Forum Polityka, aktualnościKraj

Kaczyński o stenogramach: Coś się musiało stać

Kaczyński o stenogramach: Coś się musiało stać

Wyświetlaj:
QBAM66 / 84.40.233.* / 2010-08-03 10:44
no jasne , że się coś musiało stac ..Korys z "bohaterow" stał nad pilotami i pieprzył głupoty , ze musza wyladowac, bo Prezydent sie spóźnił...i DLATEGO PILOCI NIC NIE ZROBILI, człowieku z Kaczostanu...a że tytułuje sie "kandydat na prezydenta" ?! no cóż, Lepper tez co wybory jest kandydatem na prezydenta...z braterskim pozdrowieniem "SPIEPRZAJ DZIADU" ( źródło: Lech Kaczyński, Łódź)
ńinka / 83.27.162.* / 2010-07-28 16:18
piszą internauci-czy prawda?-

Donald Tusk FAŁSZOWANIE ŚLEDZTWA ?!!! NAJNOWSZE USTALENIA!!! O KTÓREJ GODZINIE NAPRAWDĘ ZGINĘLI ? KATASTROFALNY WYPADEK CZY ZBRODNIA ? WINNI ROSYJSCY KONTROLERZY!!! TO ZBRODNIA!!! KONTROLERZY ROSYJSCY DOPROWADZILI DO KATASTROFY! ROSYJSCY KONTROLERZY NAPROWADZILI PREZYDENCKIEGO TUPOLEWA NA FAŁSZYWĄ ŚCIEŻKĘ !!! "GAZETA POLSKA" DOTARAŁA DO PILOTA JAKA "Gazeta Polska" dotarła do zeznań pilota Jaka-40 Piotra Wosztyla. Pilot słyszał komendy wydawane prezydenckiej maszynie przez wieżę w Smoleńsku. "Zejdźcie do 50 metrów" - padło z wieży. Według "Gazety Polskiej" KONTROLERZY WIEDZIELI, ŻE SAMOLOT BYŁ NA FAŁSZYWEJ ŚCIEŻCE !!!. Zdaniem gazety kontrolerzy WYDALI WYROK ŚMIERCI NA PREZYDENCKI SAMOLOT !!! Dziennikarze dotarli do zeznań Piotra Wosztyla złożonych w prokuraturze. To pilot rządowego Jaka, który lądował w Smoleńsku przed tupolewem. Słyszał on komunikaty z wieży w radiostacji pokładowej Jaka-40.Gdy Robert Grzywna, drugi pilot tupolewa, podał na wysokości 80-70 metrów komendę "odchodzimy", miał usłyszeć w wieży: "zejdzćie na 50 metrów". "To dowodzi, że wieża kontrolna w Smoleńsku kierowała prezydencką maszynę do zderzenia z ziemią. Kontrolerzy na lotnisku Smoleńsk-Siewiernyj wiedzieli, że polski samolot był na fałszywej ścieżce schodzenia - był kierowany wprost w dolinę, głęboką na 60 metrów" - pisze "Gazeta Polska" Dziennikarze piszą, że Piotr Wosztyl zeznał, iż rosyjski kontroler powiedział do pilotów Tu-154: "jak na wysokości 50 metrów nie zobaczycie pasa, odlatujcie". "Wieża wiedziała, że widoczność w pionie w rejonie lotniska wynosiła wówczas zaledwie 30 metrów. Zejście polskiego Tu-154 do poziomu 50 metrów oznaczało nieuchronne zderzenie ze zboczem kończącej się doliny" - czytamy w "Gazecie Polskiej". Piloci tuż przed katastrofą mieli zobaczyć wyłaniające się przez mgłę zbocze doliny, ale w tym momencie byli już bez szans. "Gazeta Polska" pisze, że zeznania Piotra Wosztyla są sprzeczne z zeznaniami Pawła Plusnina, kontrolera lotów w Smoleńsku. Miał on zeznać, że zabronił pilotom schodzić poniżej 100 metrów. "Zastanawiające, że ani komendy Rosjan, którą słyszał porucznik Wosztyl mówiącej o zejściu do 50 metrów, ani nawet tej z zeznań rosyjskiego kontrolera mówiącej o 100 metrach, która byłaby dowodem dobrych intencji wieży, nie ma w stenogramach. Jest to kolejna przesłanka dowodząca, że stenogramy, podobnie jak całe niemal śledztwo, sfałszowano" - pisze "Gazeta Polska". TAKŻE REPORTERZY "WIADOMOŚCI " TVP1, W OSOBNYM WŁASNYM DOCHODZENIU USTALILI, ŻE TO WIEŻA KONTROLNA LOTNISKA W SMOLEŃSKU ODPOWIADA ZA KATASTROFĘ SAMOLOTU PREZYDENCKIEGO Tu 154 !!! To wieża kontrolna w Smoleńsku odpowiada za tragedię prezydenckiego Tu 154 – Z ich wyliczeń wynika bowiem, że to pracownicy wieży mogli podać nieprawidłowe dane.Z przedstawionych wyliczeń wynika, że wieża podała, iż samolot jest bliżej pasa startowego, niż było w rzeczywistości. Do takich wniosków doprowadziły dziennikarzy prędkości samolotu. Ze stenogramów wynika, że każde ostatnie dwa kilometry samolot pokonuje średnio w 22 sekundy, a to oznacza, że po kolejnych 22 sekundach powinien dotrzeć do pasa startowego. Tymczasem po 20,6 sekundach rozbija się prawie kilometr przed nim. Oznaczałoby to, że samolot ostatnie dwadzieścia sekund leciał z prędkością 173km/h. Wydaje się to niemożliwe, bo podejście do lądowania wykonał lecąc około 300km/h. Jest druga możliwość – błędne wskazania z wieży. Zdaniem ekspertów, załoga na podstawie komend z wieży mogła uważać, że dolatuje do pasa startowego. – To, że uderzyli w drzewo w odległości 1100 m może sugerować, że byli przekonani, że w tym miejscu powinien być pas lotniska. Pytanie, jak przebiegało naprowadzanie ze strony kontrolera rosyjskiego? I czy w sposób właściwy pokierował on lotem naszego samolotu? Bo wynika z tego, że tak jakby tego kilometra zabrakło – mówi Krzysztof Zalewski, dziennikarz miesięcznika „Lotnictwo”.– Cały czas jeszcze jestem w szoku i nie mogę dojść do siebie – relacjonuje nam osoba z załogi polskiego jaka-40, który 10 kwietnia lądował w Smoleńsku tuż przed maszyną z prezydencką delegacją. Nasz rozmówca był już przesłuchany przez polską prokuraturę. Opowiedział śledczym, co widział i słyszał na lotnisku w Smoleńsku. Prawo zakazuje mu ujawniania swych zeznań, bo śledztwo trwa, ale zdecydował się o tym opowiedzieć Faktowi, bo nie może pogodzić się ze zrzucaniem winy na załogę tupolewa.– Ludzie muszą dowiedzieć się, jak to tam wyglądało. Bo teraz tylko wciąż słyszę, że winni są tylko polscy piloci. A tu, na lotnisku, z obsługą tego lotu, też działy się dziwne rzeczy, które trzeba wyjaśnić – tłumaczy nasz rozmówca.– Po wylądowaniu cześć z nas stanęła przy pasie lotniska i czekała na tupolewa – opowiada świadek. Piloci wrócili do samolotu i przez radio rozmawiali z załogą prezydenckiej maszyny. – Oni wiedzieli od nas, że jest mgła i bardzo złe warunki, ale nie byli span
~kolumb / 83.27.162.* / 2010-07-28 15:37
czy prawda?-Platforma będzie nas prywatyzować, oszukiwać, rozkradać, a my będziemy ją przepraszać.....głosowałam
na Napieralskiego, teraz zagłosujemy z całą rodziną na JAROSŁAWA KACZYNSKIEGO!!!!! Przeprosić za prawdę to zaszczyt, a ja za to zagłosuję na Jarosława Kaczyńskiego człowieka prawego i
uczciwego –inny internauta pisze- Głosowałem na Komorowskiego,po niedzielnej debacie, po kompromitującym i atakującym przemówieniu
Tuska, po tym co robi Palikot, zrozumiałem kto nas dzieli,kto atakuje, kto nas okłamuje...to
bezkarna Platworma, to Platworma powinna przeprosić....DLATEGO za 1.5 roku głosuję na Jarosława
Kaczyńskiego!!!!!!! Głosowałem na Komorowskiego,po niedzielnej debacie, po kompromitującym i atakującym przemówieniu. Zarzuca się
Kaczyńskiemu, że się zmienił na lepsze. a dlaczego nie zarzuca się Tuskowi, że zmienił
się tak bardzo na gorsze, chociaż widać to bardzo wyraźnie. Od jakiegoś czasu wszystkie
jego wypowiedzi nacechowane są agresją. KACZYŃSKI- Nie przeprosi , tylko SPROSTUJE swoją wypowiedź zgodnie z postanowieniem sądu .
A to jest różnica i nie pisać bzdur w artykułach.
Komorowski jest tak nieudolny w swojej kampanii - piszą internauci-dziwią się,że może zdobyć posłuch wśród ludzi
których świadomość polityczna jest nikła. Każdy kto ma choćby średnie wykształcenie wie że spółka
zoo jest formą gospodarki prywatnej a nie społecznej i działa według zasad rynkowych a wiadomo że
samorządy są biedne, a szpitale zadłużone, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem spółka zacznie sprzedawać
udziały należące dziś do samorządów osobom prywatnym mającym kasę aby pokryć długi służby zdrowia,
przecież tych udziałów nie będzie kupować Minister Zdrowia chyba że prywatnie, choć z jej zachowania
nie wygląda żeby się nadawała na zdobywanie dochodów w inny sposób niż z kasy państwowej w postaci
godnej pensji z kieszeni podatników. Inaczej po co ma być ta komercjalizacja, skoro ze składki
zdrowotnej płaci się do tej pory za leczenie w szpitalu społecznym, bedzie sie płacić spółce zoo a
spółka z o lekarzom, czy tu jest jakaś różnica, po co wiec jest ta komercjalizacja.
I tu zaczyna się obłuda kampanii wyborczej marszałka niech wytłumaczy co daje komercjalizacja i po
co ona jest. Ja na razie wiem jedno że z zyski w spółce prawa handlowego muszą być gdyż właściciel
musi jezdzić dobrym samochodem mieszkać w dobrym pałacyku i kupować w dobrym sklepie a na to składki
zdrowotnej i środków samorządowych nie starczy. Należy wiec skończyć z tym blagierstwem gdyż żadnego
to pożytku liberalnej partii nie przyniesie a oszustwo wyjdzie za kilka miesięcy na jaw. Strasznie
to dziwne że wysoki funkcjonariusz partii liberalnej odrzegnuje sie od prywatyzacji i
przekształcenie kilkustopniowe nazywa komercjalizacją i udaje że nie wie co będzie dalej zmuszajać
sądy do zajmowania sie literą prawa. Ja wiem co stało sie ze skomercjonalizowanymi i
zrestruktyzowanymi zakładami pracy ostatnio mieliśmy przykład ze stoczniami dziś szykuje sie kolej
kopalnie i może lasy. A najgorzej mi przykro że marszałek sejmu uważa że ta propaganda jest
nieczytelna no i poglądy polityczne rozpatrywane w sądzie to poziom zerowy Takiego blagierstwa nie
akceptuje na poziomie prezydenta, kandydat się nie nadaje nich spłynie jak woda z powodzi
~inka111 / 83.27.162.* / 2010-07-28 15:35
skoro prokurator powiedział,że NIE WYKLUCZA WĄTKU ZAMACH-TOznaczy ,że mógł być lub nie i to TRZEBA UDOWODNIĆ lub obalić
czasem proste wyjasnienia są skuteczne / 95.49.142.* / 2010-07-27 14:29
Jeżeli jest gaz obezwłądniający i wszyscy spią na 30 sek. przed katastrofą jak ktoś może się odzywać?
Przeciez jest jasne że nic się w oficjalnyc wersjach nie zgadza. ( nie ma krzyków , nie ma rannych , nie ma pożaru 13 ton paliwa ,ciała rozedrwane jak po bombie - A PREDKOSC PODCHODZENIE 180 km/h na miekkie podłoże i las któtu wytraca energię , Ludzie widzieli samolot mimo mgły z szosy a pilot nie zauwazył że jest na 50 m , wyły mu wszystkie alalrmy etc. Ludzie dajcie spokój z nazywaniem tego wypadkiem = nazywajmy to jak logika wskauje - zamachem. No chyba że jestescie partyjniaki z PO i kazawali Wam - to rozumiem.
czytaj ze zrozumieniem / 62.87.244.* / 2010-07-28 00:48
Nie jedz wiecej fasoli to Ci gaz nie obezwladni mozgu.
Doczytaj stenogramy do konca
to moze zrozumiesz ze do ostatniej tragicznej chwili swojego zycia byli swiadomi
Chyba, ze uwazasz ze to automatyczny pilot wrzasnal K************ w chwili gdy uderzyli w drzewa
Sławomir / 195.238.227.* / 2010-07-27 14:51
Jesteśmy nic nie znaczącym krajem na świecie. No prawie nic nie znaczącym. Sami Polacy to w większości biedny, zakompleksiony naród (i tak jeszcze będzie przez min. 50 lat).
Więc odpowiedz mi na jedno pytanie - komu zależało by na, jak to nazywasz, zamachu? Bo widzisz, wydaje się, że odpowiedź na to pytanie może okazać się bardzo pomocna w wyjaśnieniu kwestii smoleńskiej.
Trzeba być albo chorym psychicznie lub mieć nieeeesamowicie WIELKIE mniemanie o sobie i polskim narodzie, aby WYPADEK w Smoleńsku nazwać zamachem...
MłotBoży / 195.187.253.* / 2010-07-23 14:42
A myślałeś popaprańcu, że ty i twój brat jesteście pomazańcami, nieśmiertelni! I co zadziałały prawa fizyki, a Bóg pewnie miał sjestę! Wawelu wam się zachciało. Biedny ten Piłsudski!!! Jagiełło przynajmniej na górze.
autoreee / 82.177.194.* / 2010-07-26 12:11
co za barany w tej polsce są nie dziwie się że tak nisko nasz kraj upadł
emmi / 80.48.224.* / 2010-07-16 19:33
Powrót do dawnych wypowiedzi nie ma, co komentować.
emmi / 80.48.224.* / 2010-07-16 15:27
Jeszcze polska nie zginęła póki naród taki
Nie dopuści dyktatora, lecz ambasadora.
Marsz, marsz prezesie jesteśmy w kretesie
Z twoimi rządami będziemy dziadami.
PiS Polakom chce rozdawać kartoflane zupy
Żeby Polak nie miał siły podnieść własnej dupy.
Marsz, marsz prezesie jesteśmy w kretesie
Z twoimi rządami będziemy dziadami.
Jacek Kurski w parlamencie mocno się udziela
Robi wiele nie dla Polski, lecz dla Izraela.
Marsz, marsz prezesie jesteśmy w kretesie
Z twoimi rządami będziemy dziadami.
Ojciec Rydzyk swym wyznawcą komórki rozdaje
A by uśpić naszą czujność, że to pretorianie
Marsz, marsz prezesie jesteśmy, w kretesie
Z twoimi rządami będziemy dziadami.
no / 95.49.142.* / 2010-07-27 14:32
na razie to PO chce opdwyzszyc pdatki i mamy plagi katastrofy powodzie , deficyt , afery hazardowe = wiec nie pitol
potodupkikrajcowe / 95.49.142.* / 2010-07-27 14:31
ales ty jest j*******
969 / 95.48.126.* / 2010-07-16 12:28
że niektórzy doszukują się spisków i zamachów a najbardziej prawdopodobnego wydarzenia jakim jest presja na pilotów nie biorą pod uwagę. Przecież to się zdarzało wcześniej, przecież prezydent gromił na pilotów odmawiających lądowania. Tak samo tu. Wiemy że w samolocie leciał ten sam prezydent który wcześniej kazał lądować, wiemy, że do kabiny miały miejsce wycieczki róznych oficjeli co jest nie do pomyślenia, z drugiej strony nie mamy żadnego dowodu wskazującego na zamach. Czym ci ludzie myślą? Głową czy d...? Kłania się brzytwa Ockhama
no / 95.49.142.* / 2010-07-27 14:35
masz dowód = samolot wg oficjalnych dokumentów miał 13 ton paliwa w trakcie lądowanie = pozar z tego jest na 3-4 godziny i to taki ze podjedzie nic w odległosici 1000 m od epicentrum. Hypki jak mu zadali to pytanie = yyyyyyeeeeeeeeeeeee - nie potarfie tego wyjasnic.
sfera2 / 2010-07-13 13:04 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Normalnie, w prowadzonym śledztwie robi się kilka możliwych i niemożliwych scenariuszy, aby następnie szukając dowodów za i przeciw, eliminować te w których dowody nie potwierdzają danej wersji. Podanie do publicznej wiadomości scenariuszy dało to co widzimy, każdy przyjął wersję która mu odpowiada i forsuje ją zanim dowody mogą potwierdzić lub odrzucić .
Jak można zauważyć, pomimo że polski specjalista od katastrów lotniczych Klich, z zakładanych wariantów odrzucił możliwość zamachu terrorystycznego i awarii urządzeń pokładowych to te scenariusze są forsowane przez obóz PiS-u.
Pokazuje to wybiórczy sposób dawania wiary wypowiedziom Klicha, kiedy narzeka na współpracę z Rosjanami to mu się wierzy, a jeśli odrzuca warianty nie po myśli Obozu PiS-u to już poddaje się to, w wątpliwości.
Uważam, że przedwczesne upublicznienie szczątkowych wyników śledztwa, przyniosło więcej szkody niż pożytku, jednak lepiej byłoby poczekać do zakończenia prowadzonego śledztwa. Z reszto do podobnego wniosku doszedł również Jarosław Kaczyński.
ździcho / 77.253.106.* / 2010-07-27 15:29

Jak można zauważyć, pomimo że polski specjalista od katastrów lotniczych Klich, z
zakładanych wariantów odrzucił możliwość zamachu terrorystycznego i awarii urządzeń
pokładowych to te scenariusze są forsowane przez obóz PiS-u.

A czy hipoteza awarii i hipoteza nacisków L. Kaczyńskiego na pilota wykluczają się wzajemnie? Stań trochę z boku, przecież potrafisz. Często przecież piszesz komentarze z dystansem do PiS i PO.
Miro, Rycho i Zbycho / 130.60.28.* / 2010-07-16 12:59
Nie nalezy opierac sie wylacznie na zdaniu jakiegos jednego "specjalisty". Gdyz ten moze byc ustawiony. Takie rzeczy musza badac duze zespoly. Zreszta Klich na poczatku mowil o wielkim balaganie w badaniach katastrofy. Dopiero pozniej "zmienil" zdanie. Kto sie przyczynil do tej "zmiany"?
ździcho / 87.205.152.* / 2010-07-13 13:35

pomimo że polski specjalista od katastrów lotniczych Klich, z
zakładanych wariantów odrzucił możliwość zamachu terrorystycznego i awarii urządzeń
pokładowych to te scenariusze są forsowane przez obóz PiS-u.

Klich "ma podstawy", by te warianty odrzucać, a PiS "ma podstawy", by je forsować. Masz tu na tacy klasyczny przykład wybiórczości. Nieważne co się tam stało, ważne co odrzuca Klich, a co forsuje PiS i nie do pomyślenia jest by te dwie strony miały choćby cień jakichkolwiek wspólnych wniosków. Mam gdzieś i Klicha i PiS, ale brak wyraźnego dowodu na zaistnienie awarii nie jest dowodem na to, że ona nie zaistniała.
969 / 95.48.126.* / 2010-07-16 12:23
co jak co, ale Klich ma więcej do powiedzenia na temat przyczyn katastrof niż politykierzy i krzykacze z jakiejkolwiek partii. Klich jest specjalistą a jego opinie podważają kompletnie niekompetentni w danym temacie politycy. To tak jakby diagnozę prezydenckiego lekarza podważał sejmowy zielarz.
beret z PiS / 79.191.101.* / 2010-07-09 19:12
implikacji decyzji o nielądowaniu. Telefon do bliźniaka poprzez satelitę i czekanie na odpowiedź zajęły więcej czasu niż grawitacji uziemienie samolotu. Zachodzi podejrzenie że Newton - wynalazca grawitacji - należał do układu, Macierewicz znalazł jego teczkę w WSI.
ared / 95.49.39.* / 2010-07-14 14:03
Newton nic nie dowodził w sprawie nieważkości twego umysłu, więc sprawa ciebie nie dotyczy
oborowy / 79.185.71.* / 2010-07-13 12:22
Ty jesteś beret na zakutym POwskim łbie.
obywatel RP / 81.210.19.* / 2010-07-14 13:35
A to prawda! Dla tych durniów wszystko jest dobre co szkodzi Kaczyńskiemu i połowie obywateli Rzeczypospolitej. A "młodzi i wykształceni" nie wiedzą, kiedy obudzą się z ręką w nocniku.
Konkret / 2010-07-09 17:26
Radził bym żeby nie dążył do wyjaśnienia,bo to może być dla niego nie korzystne.
To tylko gra pozorów.Niech powie co mówił braciszek przed lądowaniem samobójców.
ared / 95.49.39.* / 2010-07-14 14:07
mówił że najpierw pójdzie on a potem wszyscy ciemniacy
szamanboy / 188.147.98.* / 2010-06-12 18:12
Co kurdupel kazał zrobić po rozmowie z Prezesem? TYLKO PREZIO wie co mu polecił. Odczytać zapis telefonu satelitarnego
ared / 95.49.39.* / 2010-07-14 14:09
szamboboyu - zapisz się na rolce klozetowego z lublina
Oborowy / 79.185.71.* / 2010-07-13 12:25
Telefon maja ruskie. Do tej pory nie oddali. Chyba rozczytuja to o co tu ci chodzi.
Musisz sie zwrucic do Putina, to ci POwie.
wczoraj / 2010-06-08 16:27 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Wszystko wskazuje na winę Lecha Kaczyńskiego:
1. Dwukrotnie wcześniej naciskał na pilotów.
2. Wielkie zaangażowanie w sprawy historyczne: uroczystość rangi 5- lecia prezydentury
3. Narażanie się na utratę życia podczas wizyty w Gruzji, zupełny brak profesjonalizmu.
4. Dowódca siła powietrznych najprawdopodobniej wysłany do kokpitu z polecenia prezydenta: tylko Lech Kaczyński miał interes, żeby samolot lądował
5. Inne proszę o dopis reszty
i tyle / 81.210.19.* / 2010-07-14 13:36
Prosiłeś, to masz! 6. Dureń jesteś.
jkliuk / 109.243.147.* / 2010-06-03 15:42
ZAMACH - MEACONING ?

W przypadku Tu-154 podchodzącego właśnie do lądowania wystarczyłoby niewielkie przekłamanie sygnału, by doprowadzić do tragedii. Meaconing można „ustawić” z precyzją do 0,3 m, a do zaburzenia prawidłowego działania może dojść ze źródła oddalonego nawet o kilkadziesiąt kilometrów od samolotu. Technicznie możliwe jest również zmylenie wysokościomierza radiowego. Gdyby dodać do tego przekazanie nieprawdziwej wartości ciśnienia barometrycznego (Rosjanie nie poinformowali dotychczas, jakie ciśnienie podali dowódcy tupolewa), załoga samolotu była – nawet przy dużo lepszej widoczności niż ta, która panowała w Smoleńsku – bez szans. Charakterystyczne ukształtowanie terenu przed lotniskiem Smoleńsk-Siewiernyj – rozległa niecka – stanowiło dodatkową gwarancję powodzenia ataku.

Wskazania wysokości przez GPS i innych urządzeń nie były prawidłowe, ale mimo wszystko wystarczające, by uruchomić EGPWS (system ostrzegający pilotów o odległości samolotu od gruntu). Jego sygnał ostrzegawczy włącza się, gdy samolot schodzi poniżej 666 m (2000 stóp) nad ziemią. Piloci zignorowali ostrzeżenie EGPWS (jako że jego zadaniem jest ostrzegać przed zbliżającą się ziemią i robi on to za każdym razem, kiedy się ląduje) i lecieli dalej, oczekując, że za jakiś czas zobaczą pas startowy (zgodnie z procedurami pilot miał prawo podchodzić do wysokości decyzyjnej i dopiero wtedy podjąć decyzję o kontynuacji lub zaniechaniu manewru). Problem w tym, że EGWPS także opiera się na pomiarach położenia uzyskanego z odbiornika GPS i wysokości z wysokościomierza radiowego: Tu-154 wkrótce znalazł się więc nie 100, lecz 5 m nad ziemią. Piloci nie zdążyli nawet poszukać wzrokiem pasa startowego...

Jeszcze raz powtórzmy: skoro samolot leciał na włączonym autopilocie, to piloci wierzyli, że są znacznie wyżej i w innej pozycji. Samolot zaczął „nurkować”, zanim piloci przeszli na ręczne sterowanie, co oznacza, że albo doszło do awarii autopilota, albo celowego zakłócania. Komisja nie stwierdziła awarii, poza tym urządzenie będące tyle lat w eksploatacji raczej nie powinno mieć takich niespodziewanych awarii.

I nie może tu być mowy – jak sugerowali niektórzy dziennikarze – o jakimś innym wytłumaczeniu, jak np. pomyłce przy wprowadzaniu danych o ciśnieniu, spowodowanej stosowaniem innych jednostek w Rosji. Zarówno qnh, qfe, pascale czy mmHg są wartościami standardowymi stosowanymi na całym świecie. Oprogramowanie używane w komputerach pokładowych jest przystosowane do analizy poprawności wprowadzanych danych właśnie ze względu na ryzyko pomyłki.
ździcho / 87.205.250.* / 2010-06-03 20:21

Komisja nie stwierdziła awarii

NA RAZIE nie stwierdziła.
urządzenie będące tyle
lat w eksploatacji raczej nie powinno mieć takich niespodziewanych awarii.

A może raczej POWINNO. Eksploatacja doprowadza do stopniowego - no właśnie czego? Czy jak się czegoś używa to to coś "raczej nie powinno" się zużyć?

skoro samolot leciał na włączonym autopilocie

A leciał na włączonym autopilocie?
Dobrze jest przed zamieszczeniem na forum obszerniejszej wypowiedzi sporządzić ją najpierw na brudno i zweryfikować jeszcze raz,, po w przeciwnym razie wychodzą z tego jaja.
do początku nowsze
1 2 3

Najnowsze wpisy