menda
/ 83.22.222.* / 2006-03-24 15:31
Oczywiście. Przecież cały czas to robię ,tzn. podpowiadam.Dlatego teraz w telegraficznym skrócie ,dla Ciebie ,żebyś troszkę oprzytomniał:
1.Zająć się sprawą podatków. Nie czekać 3 lata ,lecz wywiązać się z zapowiedzi wyborczych (jeżeli to nie były bzdety).
2. Zająć się naprawą finansów publicznych. Czym wcześniej tym lepiej gdyż inaczej grozi nam powtórka z Argentyny.
3. Zamiast tracić czas i energię na bezowocne dyskusje i bzdurne komisje ,zająć się problemem bezrobocia. Niech przykładem będzie choćby rząd bułgarski ,którego program aktywizacji zawodowej doprowadził stopę bezrobocia z poziomu porówywalnego z naszym do ok. 10%.
4. Zamiast prowadzić wyniszczające dla wizerunku Polski na arenie międzynarodowej wojenki z kapitałem zagranicznym ,usiąśc do stołu i negocjować. W sprawie UniCredit nieco się ruszyło ,ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.
5. Dokończyć prywatyzację.Obecny rząd na tym polu wykazuje totalne zaniechanie. Zamiast przychodów z prywatyzacji rząd próbuje załatać dziurę w budżecie dochodami z dywidend ,drenując w ten sposób spółki z kapitału. Już na ten temat możnaby napisać wiele lecz wystarczy jedynie napomknąc ,że to "zabawa" szalenie niebezpieczna. Żeby nie być gołosłowny ,dzisiejszy Parkiet donosi o mobilizacji kapitału w rafineriach za wschodnią granicą Polski ( chodzi o litewskie Możejki i białoruski Naftan). Stanowi to poważne zagrożenie dla Orlenu i Lotosu. Tym bardziej ,gdy rząd wydrenuje ich kapitały ( proponuję jednak przeczytać cały artykuł).
6. Rozwiązać sprawę kontraktów energetycznych. W przeciwnym razie grożą nam kary w wysokości kilku miliardów zł.
7. Zająć się służbą zdrowia oraz ubezpieczeniami społecznymi.
Oczywiście nie są to wszystkie zagadnienia a także ,jak pisałem wcześniej ,podane w znacznym skrócie.
Z rzeczy innej materii pozostaje jeszcze:
1. Nie obrażać ludzi- lekarze ( w kamasze) ,służba cywilna ( pijani zomowcy) ,prawnicy ( obrońcy układów przestępczych) ,dziennikarze ( bure suki) i wiele innych. Takie postępowanie członków rządu nie znajduje żadnego usprawiedliwienia i świadczy o tym,ze po prostu nie dają sobie rady.
2. W ramach "taniego państwa" dokonać redukcji doradców w gabinetach politycznych ministrów ( których jest niekiedy po kilkunastu) oraz faktycznie ograniczyć wydatki na funkcjonowanie państwa ( w obecnym budżecie zwiększone).
3. Kierować się fachowością przy obsadzie stanowisk w państwie a nie TKM. Wtedy nie będzie sytuacji takich jak np z min. Jurgielem , któremu honor ( czyt. brak znajomości angielskiego ) nie pozwolił na negocjacje w ramach UE. ( Swoją drogą należałoby ustabilizować stanowisko wobec unijnej polityki cen cukru. Najpierw straszono obywateli ,że po wejściu do Unii ceny cukru wzrosną, a obecnie Ci sami eurosceptycy sprzeciwiają się obniżkom cen postulowaną przez Unię).
4. Unikać "dziwnych" nominacji ,jak choćby płk. Biegalskiego na szefa więziennictwa.