Mam w pamięci protesty przeciw elektrowni jądrowej w Żarnowcu. Czasy się zmieniły i przyziemny aspekt ekonomiczny racjonalizuje trochę podejście do tej kwestii- są gminy, które wręcz chcą zlokalizowania na swoim terenie przyszłej elektrowni-
"Bełchatów napisał do Ministerstwa Gospodarki: chcemy budować u siebie elektrownię atomową. Jesteśmy do tego dobrze przygotowani..."
pisze łódzka GW.
Jak się zapatrujecie na potencjalne sąsiedztwo takiego obiektu ?