tak, to prawda, już wiele, takich mafii u nas istnieje, o tych większych mówi się "poprawnie": korporacje, bo to brzmi jakoś tak naukowo i zagranicznie, a dla tzw szarego demoluda niezrozumiale, co podnosi w jego oczach prestiż społeczny tej mafii.
Wymienię kilka mafii-korporacji: sędziowska (piłka nożna) i sędziowska ( ta z sądów powszechnych), komornicza, adwokacka, wojskowa, hazardowa( ta od gier hazardowych), węglowa (ta od Blidy), medialna(Rywin), służb specjalnych (I W), bankowa, itd. itd. itd.........
A protektorzy i uczestnicy tych mafii-korporacji głoszą intensywnie hasło:im mniej władzy państwa
w życiu narodu tym lepiej (naczelne hasło liberałów z PO), bo dobrze wiedzą, że tworzą w ten sposób
sytuację bardzo sprzyjającą działalności ww mafii (pardon: korporacji).......
To jest sposób, aby w ogólnie biednym kraju być bardzo bogatym od zaraz, nie czekając aż się cały
naród wzbogaci, czyli wywalczyć dla swojej grupy-mafii lokalny raj i bronić go wszelkimi sposobami..
a dla rodaka-szaraka: propaganda, atrapy, igrzyska,
akcje medialne i polityczne itp ...itp...itp
i szafa gra........ i kasa rośnie.......
Zyga