Dzieje się to niezależnie od opcji rządzącej. To jest normalne zjawisko, które za sprawą wolnych wyborów, ustawiamy towarzystwo na parę ładnych lat lub na całe życie. W tej chwili lekceważenie narodu wyszło na ulicę, wcześniej odbywało się w kulisach parlamentu lub przy kielichu na wizycie lub rewizycie. Było przynajmiej nie widoczne. Obecnie, musimy jedynie się przygotować na nałożone sankcje przez UE, które odbije się po naszych kieszeniach, psychice i jakiegokolwiek braku motywacji do życia, a w szczególności zapewnienia bezpieczeństwa naszym dzieciom itd. Na to, że to my będziemy musieli chodzić jak szwajcarskie zegarki, posłuszni i pokorni, aby móc co kolwiek zapłacić.
Przynajmiej wychodowaliśmy przez 20 lat przyszłych przedsiębiorców, wypłacalnych kapitalistów.

Tylko zamias wydawac kase budzetowa na to COS mozna by dozywic chociazby niedokarmione dzieci albo dofinansowac szpitale... A tak, mamy dwoch specow od p********* w ten sam stolek.
Polska nie przestanie mnie zadziwiac...