T.
/ 81.190.61.* / 2013-01-23 17:23
Ostatnio komornik celem pokrycia pewnego zadłużenia wszedł na konto emerytce, chorej na raka i zabrał jej z konta 30 tys.zł.
Okazało się wkrótce,że zabrał pieniądze nie tej osobie co trzeba, ponieważ w tej miejscowości mieszkają dwie panie o tym samym nazwisku i imieniu.
Co najciekawsze ,w pierwszym postępowaniu sąd umorzył sprawę (!!!)
Komornik uważa, że postąpił prawidłowo.
Dopiero po interwencji mediów(!) wznowiono sprawę i jest nadzieja ,że emerytka w końcu odzyska swoje nieprawnie zabrane pieniądze. Ale potrwa to długie miesiące.
-Zastanawia mnie ,co by było gdyby ten sam komornik wszedł na konto państwa Petersonów w Szwecji, gdzie samych Petersonów w Sztokholmie jest osiem stron w książce telefonicznej!
- Dziwny i jakiś niedzisiejszy ten kraj,ta Polska.