kuma
/ 83.24.241.* / 2008-10-01 17:35
a za dwieście byś wziął? a za 170? i zwalniałbyś się z pracy co cztery dni, bo dziecko ciągle choruje, i nie może być w przedszkolu? A codziennie byś gotował zupki, prał obsrane gatki, wycierał nos, usypiał wieczorami po dwie godziny, w międzyczasie sprzątał wiecznie rozwalone zabawki, kupował nowe, robił codziennie zakupy soczków, leków, warzyw a nie piwka? I żadnych imprezek, bo nie ma z kim dziecka zostawić, a potem, siedziałbyś coddziennie po kilka(np. pięć) godzin przy odrabianiu lekcji (nie wszystkie dzieci są zdolne), chodziłbyś w starych ciuchach, bo dziecko co dwa- trzy miesiące wyrasta z ubrań i trzeba kupić nowe? Acha i cerowałvbyś dziury w e wszystkich ubraniach? Zwalniałbyś się z pracy na całe wakacje, ferie, rozpoczęcia roku i tp.? I jednocześnie chodził do pracy i zarabiał na mieszkanie i rachunki, jedzenie leki, itp? no i plus te 170 na dziecko od matki lub państwa?