Oszołomowaty
/ 89.229.77.* / 2010-12-08 19:08
Cześć POmidorki! Mam takie głupie pytanie. Czy ktoś z was wie, że tata ze strony żony, Komorowskiego (tzw. teść), który tak bardzo pomógł w życiu obecnemu prezydentowi, min. przy pisaniu 11-dniowej pracy magisterskiej z historii, czy zdobyciu eleganckiego mieszkania wśród "ludzi z resortu", to pułkownik Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, jednej z najgorzej kojarzących się instytucji PRLui mama zresztą podobnie?
Wiecie, czy nie wiecie o tym?
Czy też podobnie jak z dziadkiem Tuska wszyscy krzyczycie "kłamstwo", gdy się później okazuje, że szczera prawda? Mało tego - przyjaciele Tuska, Rosjanie, niedługo po katastrofie Smoleńskiej napisali w jednej z swej wiodących gazet, że dziadek Tuska był ochotnikiem (!!) do armii niemieckiej ... No temu to chyba nie zaprzeczycie - najbardziej uczciwi i wiarygodni ludzi pod słońcem to napisali przecież.