Witam, jak powiedział ostatnio pewien znany anal w tv hossa tulipanowa w Holandii trwała aż 30 lat. Dlatego nie widze powodu aby hossa na GPW nie mogła trwać dłużej niż 3-4 lata:-) Tak serio, to myśle że obecność tego widma bessy wśród nas jest pozytywna bo świadczy o tym że do stanu euforii nam jeszcze bardzo daleko. A teraz troche o mojej ulubionej spółce MSZ i niejakim Supłaczu który uparcie stara się przysłużyć do trzymania kursu. Jak napisał tu ktoś wcześniej gdyby nie on to nie pozbyłby się MSZ i trzymałby
akcje. Pewnie gdyby nie on to również wielu by nie miało okazji żeby wejść po tak atrakcyjnej cenie. Powinniśmy zatem mu być wdzięczni chociażby za dzisiejszą promocje wywołaną prowokacyjnym artykułem w Gazecie Finansowej. Ja myśle że MSZ jest końcem kariery tego Pana a jego przypadek precedensem czarnego PR dla KPWIG.
Tak na marginesie gdyby to był rzeczywiście dobry fachowiec to pracowałby np dla Arki która ma 10% MSZ a nie zostałby wywalony na zbity pysk przez Orlen (ostatnia poważna praca tego Pana).
Wyniki spółki mówią same za siebie, niedługo asymilacja a później
akcje wierzycielskie na które już szykują się fundusze.
Pozdrawiam wszystkich fanów Zbyszka Opacha i forum Parkietu