A jak ci pęknie rura to sam zakasujesz rękawy czy wzywasz hydrulika? jak boli ząb to sam chwytasz a kleszcze czy idziesz do dentysty? jak się auto zepsuje to sam naprawiasz czy mechanika wzywasz? a jak kredyt to też sam? Musisz wiedzieć że sam dla banku jesteś tylko zwykłym, szarym malućkim Kowalskim i nie wiele wynegocjujesz. A składając wniosek przez pośrednika (brokera) który wysyła do tego banku ( lub oddziału) kilkadziesiąt milionów ( kilka milionów ) miesięcznie to masz gwarancje że twój wniosek będzie potraktowany lepiej, a często poporze pośrednika masz lepsze warunki cenowe!
Do mnie na przykląd trafiaja klienci którzy SAMI obeszli 10 banków z pytaniem o kredyt budowalny i nigdzie nie dowiedzieli się najwazniejszego: że chcą za mało na budowe w stosunku do tego ile wyliczy bank i musza udokumentowac posiadanie różnicy albo zacignąć wiekszy kredyt , a potem zrezygnować z transz. banalne, powinni to wiedzieć po max. 5 minutach rozmowy, a często dowiaduja się czytając warunki decyzji kredytowej!. ALE POZIOM WIEDZY W BANKACH POZOSTAWIA DUŻO DO ZYCZENIA. W BANKU SA SPRZEDAWCY KREDYTÓW A NIE DORADCY (z małymi wyjątkami). Sama kiedys pracowałam w banku więc wiem o czym piszę.
Ale to Polska mentalnośc, nie dam zarobić doradcy bo jak ja mam 2500 na rękę to dlaczego on ma mieć 15000? pójdę do banku.
A potem wraca z placzem... Jajko madrzejsze od kury...
Dobry doradca pracuje na rekomendacjach i nie wciska tego kredytu gdzie ma najlepiej płacone a ten gdzie najtaniej i najlepiej ma klient by przyprowadził mu kolejnych. To największy komfort pracy kiedy nawet w kryzysie nie możesz opędzić się od klientów. za dobrym i uczciwym doradztwem idzie fajna kasa i do tego uczciwie zarobiona!
inna sprawa że klienci przychodza na spotkanie, rezerwuj sobie na nie 15-20 minut, w miedzyczasie odbieraja rozmowy telefoniczne albo pilnuja dzieci i chcieliby ogarnąć całą wiedze o kredytcie hipotecznym, a potem pretensje że wszystkiego się nie dowiedzieli...
ludzie, to nie MCDrive!
Albo mamy czas, siadamy spkojnie uczymy i edukujemy bo klient jest ciekawy i chłonny wiedzy, albo podajemy tylko konkretne dane i liczy bo klient stoi w drzwiach i ma dla nas, a przede wszystkim DLA SWOJEGO KREDYTU TYLKO 15 MINUT CZASU!!!