Kredytobiorca zł
/ 178.42.58.* / 2015-01-22 10:30
Zacznę od tego, że od kilku lat spłacam kredyt zaciągnięty w zł i skorzystałem z programu rodzina na swoim. Po pierwsze nie zieję nienawiścią do "frankowców", uważam jedynie że wszelka pomoc tym kredytobiorcom jest niesprawiedliwa, ale po kolei:
ad 1. Po co ludzie zaciągali kredyty we frankach, które trudniej było uzyskać w stosunku do kredytów w krajowej walucie? Kredytobiorcy znali ryzyko (bez ściemy, że nie znacie się na umowach, albo są zapisy małym drukiem - umowy należy czytać, poza tym każdy głupi wie, że biorąc kredyt w obcej walucie podejmujesz ryzyko spowodowane zmianą kursu danej waluty), poza tym skoro dostali kredyt we frankach to z pewnością dostaliby też kredyty w zł - wiem, bo ja dostałem kredyt w zł, a niestety nie kwalifikowałem się by dostać we frankach. Biorąc kredyt w zł na 230 000 zł wiedziałem, że muszę zwrócić d banku 570 000 zł i też uważam, że jest to lichwiarstwo, ale nie mając wyjścia musiałem się na to zgodzić. Wy bracilście kredyty we frankach z własnego wyboru, albo raczej z "cwaniactwa" - nazywajmy rzeczy po imieniu.
ad. 2 Czytaj ad. 1 - trzeba było wziąć kredyt w zł i nie mielibyście teraz takiego problemu. Swoją drogą czy jak frankowcy brali kredyty i tym samym oszczędziali na kredytach, to czy ktoś współczuł kredytobiorcom w zł? - odpowiedź jest prosta NIKT !!!!
ad. 3 Nie interesuje mnie skąd ewentualnie przyjdzie pomoc. Interesuje mnie natomiast dlaczego pomoc miałaby zostać przyznana "frankowcom", a "złotówkowcom" nie? Czy gdy frankowcy płacili mniejsze raty (tym samym kredyty) to czy oddali jakąkolwiek część na pomoc kredytobiorcom w zł? Widać, że totalnie nie orientujesz się w programie rodzina na swoim. Skorzystałem z tego programu tylko dlatego, że nie stać było mnie spłacać od razu pełne raty, a program ten polega na 50% dopłacie do rat przez 8 lat, czyli przez 8 lat płacę 50% odsetek. Jest też haczyk: ludzie, którzy zaciągali kredyt w tym czasie mieli bez programu rodzina na swoim mieli oprocentowanie kredytu powiedzmy y, ja biorąc kredyt na taką samą kwotę w programem rodzina na swoim dostałem całkowice oprocentowanie kredytu 2y. Jednym słowem informacje o korzysciach płynących z takich programów możesz wsadzić między bajki, ale podejrzewam że to wiesz, tylko strugasz głupiego.
ad. 4 Żaden argument. My wszyscy (złotówkowcy) wydawalibyśmy więcej, gdybyśmy nie mieli kredytów albo że by kredyty były pomniejszone.
ad. 5 Żadna nowość, politykom nie można ufać. Mam ich wszystkich w głębokim poważaniu, chcę tylko spokojnie żyć.
ad. 6 Powtórzę raz jeszcze czy ktokolwiek lituje się nad kredytobiorcami w zł? Rachunek ekonomiczny wskazuje: wziąłem kredyt o wartości x, muszę zwrócić 2,5x - gdy kurs frnaka był korzystny nikt nie podnosił tematu kredytów, a prawda jest taka że od zawsze banki nas kroją. Tylko wkurza mnie to że dotąd frankowcy siedzili cicho (co korzystne kredyty były prawda?), a dopiero jak muszą płacić tyle co kredytobiorcy w zł, to płacz i lament.