Mój brat pracuje w Londynie od trzech lat,za podstawowe ubezpieczenie płaci miesięcznie przeciętnie trzykrotnie więcej ,niż przeciętny Polak ,i za to należy mu się wizyta u lekarza rodzinnego "już" za 4-5 ć dni.Jak ma leczyć zęby to woli przxyjechać do Polski i iść prywatnie bo to szybciej i taniej.Jak uważasz ,że lekarzom w Polsce tak świetnie to idż na studia medyczne ,ucz się całe życie,na szkolenia jeżdzij za własne pieniądze i zobaczysz czy to tak świetnie.A swoją drogą to skąd te 5000 zł,bo ja pracuję13-ście lat,i dopiero od stycznia mam 3000 zł brutto,to jest 2200 zł na rękę.Dyżury to praca na dodakowym etacie.Nikt Ci nie broni wziąść dodatkowego etatu (choćby układanie towaru nocą w supermarkecie).Myślisz że to taki miód użerać się po nocach z pijakami w pogotowiu,wąchać takiego zarzyganego,osikanegi ,niemytego od tygodni delikwenta i jeszcz słuchać jego przekleństw.Jak bym miała 5000 zł za etat na rękę to nikt by mnie na dyżurze w pogotowiu nie zobaczył.I tak myśli wielu moich kolegów i koleżanek.Niestety wiedzą też o tym politycy, i dlatego sztucznie utrzymują niskie pensje podstawowe bo wtedy 3/4 lekarzy nie przyjdzie na dyżury żeby dorobić.A swoją drogą nie uważam ,że moja odpowiedzialność i praca jest mniejsza, niż pana operatora dżwigu (po zawodówce),który już za "jedyne" 5900zł netto za etat czyli 160 godz.miesięcznie zgodził się,i pan prezes firmy budowlanej z Krakowa jest cały szczęśliwy ,że ma operatora.Tłumaczy to tym że operatorów brakuje i musi mu zapłacić godnie.Może najwyższy czas płacić godnie lekarzom.Ciekawa jestem ile Ty płacisz składki zdrowotnej co miesiąc?I zastanów się co za tę śmiesznie niską kwotę rządasz. Jedna z tych co pracują w/g Ciebie za mało solidnie.A Ty ile zarabiasz ,i co robisz,i ile godzin tygodniowo?

Nie wiem czy umierają, ale jak złamałem rękę to przez 5 dni się z nią bujałem zanim mi gips założyli. Dzień pierwszy: Pogotowie: diagnoza chirurga: stłuczenie i zalecenie żebym mniej pił sic! Dzień piąty: na koszt własny robię sobie RTG. Ręka ewidentnie złamana z przemieszczeniem. Jadę z tym na pogotowie i po dwóch godzinach w kolejce z innymi połamanymi dowiaduję się, że to nie mój rejon, a w ogóle to czemu czekałem 5 dni! Szlag mnie trafia, ale nie mam siły ich nawet zbluzgać, nie mówiąc o daniu w mordę. Jadę na wyznaczony "rejon". Tu na szczęście sprawy toczą się już szybko, personel miły, nawet pożartować z nimi można.