Forum Polityka, aktualnościKraj

Lista bubli prawnych rośnie

Lista bubli prawnych rośnie

Money.pl / 2008-02-14 14:30
Komentarze do wiadomości: Lista bubli prawnych rośnie.
Wyświetlaj:
Jurek2 / 77.253.128.* / 2009-01-25 23:16
Badania są celowe. W czasie partii szachowej serce szachisty przyspiesza nawet do 200 uderzeń/min. Zdarzają się przeciwskazania do turniejowej gry w szachy.
Jestem opiekunem drużyny szachowej.
Jurek
MikeB / 83.8.172.* / 2008-03-15 09:20
proszę o zlikwidowanie wieczystych uzytkowań.Jest to wytwór prawny,który być może unozliwi w przyuszłości np Niemcom wyrzucenie polskich przedsiębiorców z ich ziemii.Można zrobić toza pewną odpłatnością, na czym skorzystałoby Państwo Polskie.
ppz / 79.162.30.* / 2008-02-19 22:17
Np. takie cacko z dziurką w kodeksie pracy, jak udzielanie dnia wolnego za dzień wolny czyli, skoro 3 maja 2008 przypada w sobotę i ta sobota jest dla Ciebie wolna od pracy, to i tak masz dostać inny dzień wolny lub krócej pracować w inne dni, tak byś w owym maju pracował o 8 godzin krócej. A najlepsze w tym jest, że także o 8 godzin trzeba skrócić czas pracy niepełnoetatowca, np. człowiek na 1/4 etatu pracujący średnio dziennie po 2 godziny, powinien dostać, statystycznie, 4 dni wolne. A jak na 1/21 etatu, to cały miesiąc luzu. Rewelacja :) . A potem wszyscy utyskują, że koszty pracy wysokie. Pewnie, że wysokie, bo wydajność niska. A tu słychać o zakusach wprowadzania kolejnych świąt - dni wolnych od pracy, bez likwidowania obecnych.

A wszystkie przepisy o niedyskryminacji. To dopiero checa. Dlaczego np. feministki nie pchają się drzwiami i oknami do pracy na traktorach, albo jako górnik przodowy pod ziemią bądź przy wywożeniu szamba itd. ?


Szkoda klawiatury. I tak nic z tego nie wyniknie pozytywnego. Całe to gęganie, to marketing medialny, aby dodatnio prezentować PO. PISiaki też nielepsze. Jedni i drudzy socjaliści z krwi i kości o innych czerwonakach nie wspominając.
es36 / 88.199.190.* / 2008-02-19 14:24
W Anglii gdy parlament "wyprodukuje" WIĘCEJ niż 3000 stron to jest uważany za twórcę nadmiernego prawa. W Polsce co roku Parlament wypuszcza tysiące aktów, każdy wielostronicowy i chwali się ile to się napracował. Znam zakład państwowy istniejący od wielu dziesiątków lat, dla którego przed, w czasie i po drugiej wojnie światowej cała baza prawna mieściła się w niezbyt grubym skoroszycie. Obecnie nie mieści się w kilku szafach!!! Jest to jednoznaczny wykładnik rozwoju głupoty i nieokiełzanej biurokracji.
Feldfebel Cesdarski / 83.30.182.* / 2008-02-16 00:52
Senat zbytecznym obciążeniem podatnika, nawet nie spełnia się w roli "Cesarskiego Feldfebla II"

2008-02-15 12:52:16
Senat nie ma nic do roboty
Prezydium Senatu odwołało najbliższe posiedzenie Senatu. Powód? Senatorowie nie mają ani jednej ustawy, nad którą mogliby pracować.Jak donosi Wprost według pierwotnego planu pracy, senatorowie mieli się spotkać 21 lutego. Prezydium, na czele którego stoi marszałek Bogdan Borusewicz, zdecydowało się jednak odwołać to posiedzenie. Wszystkimi ustawami, które przysłał nam Sejm, zajęliśmy się podczas ostatniego posiedzenia. W tej sytuacji nie było sensu zwoływać posiedzenia na 21 lutego - przyznaje w rozmowie z Wprost Zdzisław Iwanicki, szef działu prasowego gabinetu Bogdana Borusewicza.
W tej sytuacji najbliższe posiedzenie Senatu odbędzie się dopiero za trzy tygodnie: 5 marca. Myślę, że spokojnie możemy wybrać jednego "Feldfebla" zamiast stu senatorów +500 urzędników pomocniczych; efekt -dla czystości stanowionego prawa - będzie ten sam, a wydatki o 600 wysoko płatnych etatów niższe (ponoć na każdego parlamentarzystę przypada jeszcze pięć etatów pomocniczego personelu urzędniczego, do utrzymania z kasy podatnika. Liczbę Posłów można też przyciąć, np. wg wskaźnika liczby posłów na milion obywateli, u nas wypada prawie 10 wybrańców, którzy sobie przeszkadzają w tworzeniu sensownego prawa.
Feldfebel Cesarski / 83.30.182.* / 2008-02-16 00:26
Najlepszą metodę weryfikacji propozycji swoich dekretów cesarskich miał ponoć Franciszek Jóżef: Specjalnie, co roku wybierano demokratycznie, na roczna kadencje, najgłupszego feldfebla w całej cesarskiej armii (chyba stopień kaprala). Ten ci feldfebel miał za zadanie tylko czytać wszystko, co podsuwali (nadworni prawnicy) cesarzowi do podpisu, zwłaszcza wszelkie projekty nowego prawa, dotyczącego całego cesarstwa. Jeżeli feldfebel zrozumiał co przeczytał - to dopiero wtedy cesarz zabierał się za rozpatrywanie i czytanie przed podpisaniem. U nas nie byłoby chyba problemu z takim wyborem, Przypuszczam, że co trzeci poseł nie rozumie za czym głosuje, a po przeczytaniu uchwalonej ustawy nic z niej nie rozumie! Może w Se4jmie trzeba szukać odpowiednika felfebla, on bedzie "filtrował" wszelkie projekty, zanim trafią na biuro marszałk sejmu. Jezeli czegośnie pojmie, taki projekt ustawy musi wrócić do autora (autorów lub właściwej Komis\jki Sejmowej) lub do kosza!
Bernard+ / 79.187.8.* / 2008-02-16 14:52
INa jedno to dobrze, że senat nie ma roboty z nowymi przepisami bo im więcej jest obowiązującego prawa tym jest to prawo gorsze. Więc może by tak senatorowie zamiast brać pieniądze za nic nie robienie zaczęli przegląd obowiązującego prawa i przygotowywali ustawę o kasacji i o likwidacji głupich i szkodliwych dla Polaków starych przepisów, które nadal są obowiązujące, podczas gdy od 15 lat sytuacja gospodarcza i społeczna w Polsce dynamicznie się zmienia i prawo nie pasuje już do rzeczywistości np, po co prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze 20 czy 26 dni uzależnia się od stażu pracy i od rodzaju oraz terminu ukończonej ostatnio szkoły? Czy kto więcej lat się uczył ten bardziej męczy się w pracy i dlatego ma szybciej otrzymywać od pracodawcy o 6 dni urlopu więcej?
Powoduje to konieczność prowadzenia obszernej dokumentacji kadrowej u pracodawców a mogłoby być prosto 2 dni urlopu za każdy przepracowany u aktualnego pracodawcy miesiąc +2 dni po przepracowaniu roku.
Drugi przykład:, po co dzielone są składki emerytalne i rentowe na dwie części jedna płacona przez potrącanie z kwoty brutto wynagrodzenia pracownika a druga płacona poza listą płac bezpośrednio w koszty pracodawcy. Wszak wszystkie koszty związane z zatrudnieniem pracownika ostatecznie i tak ponosi pracodawca. A ostatecznie obydwie części skałdek i tak trafiają do ZUS na to samo konto bankowe jako całość. Jest to głupie szczególnie teraz, gdy po zmianach stawek składki rentowej pracownikowi potrąca się z wynagrodzenia brutto tylko 1,5% składki rentowej a pracodawca płaci 4,5% składki rentowej. Od takiego liczenia i księgowania ani gorsza nie przybywa ani pracownikowi ani ZUS a zarówno pracodawca jak i ZUS muszą ponosić większe koszty dokumentacyjno księgowe oraz kontrolne księgowań i rozliczeń w tym rozliczeń z OFE.
Takie prawo zmusza do wykonywania kosztownej, choć nikomu nieprzynoszącej pożytku pracy. Przez takie przepisy tylko rosną koszty oprogramowania księgowego i ilość operacji księgowych a nikt nie ma z tego pożytku w postaci większej zamożności społeczeństwa. PBK Polaków jest konsumowany na wymaganą przez durne przepisy biurokrację zamiast wysiłek Polaków pracujących w przedsiębiorstwach skierować na prace powodujące wzrost PBK a wysiłek urzędników ZUS na poprawę obsługi klientów, bo w tym skomplikowanym systemie urzędnicy ZUS gubią się i popełniają masę błędów jak pokazuje sprawa zniknięcia w ZUS składek od ponad 900 tyś kobiet, które były na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. Podobnie przepisy o składkach ubezpieczenia zdrowotnego komplikują wszelkie operacje księgowe czyniąc je kosztowniejszymi przez to, że część składki 7,75% odlicza się od zaliczki podatku dochodowego płatnika a cześć 1,25% nie odlicza się tylko potrąca z płacy brutto. A prościej byłoby obniżyć stawki podatku dochodowego o te 7,75% i całość 9% składki zdrowotnej potrącać z brutta przed opodatkowaniem podatek liczony od tej samej podstawy wynosiłby nie, 19 ale 11% i nie, 30% ale 21% oraz nie, 40 ale 31%. Wszystkie czynności byłyby prostsze i dlatego tańsze do wykonywania i do kontrolowania bez kosztownych a zawodnych systemów komputerowych. A wpływy podatkowe do US i do ZUS byłyby dokładnie takie same jak obecnie. To nieprzemyślane przepisy prawa powodują kosztowny dla całego narodu rozrost biurokracji i skutkiem tego niski poziom PBK na głowę Polaka ( tylko 52% średniej UE za 2007rok).
Więc do roboty panie i panowie senatorowie albo wnioskujcie o likwidację senatu, jeżeli bez posłów już nic dobrego nie możecie zrobić dla wyborców, którzy Was utrzymują na wysokim poziomie dochodu miesięcznego za nic niezrobienie. To wstyd brać publiczne pieniądze za darmo, więc okażcie jakąś inicjatywę legislacyjną usprawnicie coś w funkcjonowaniu naszego Państwa.
Wapniak / 83.28.143.* / 2008-02-16 15:57
Panie Bernard+, z całym szacunkiem...czy Pan chce pozbawić zajęcia filaru walki kombatanckiej z reżymem i w obronie praw robotnika? Co on wtedy będzi robił jak "nic nie będzie robił"? Przecież on i tak nic jak inni kombatanci, nie umie... No nie, Panie Bernardzie, jak można? ....
Przed następnymi wyborami znów będą likwidować Senat i nowość! Ograniczą ilość posłów do 100 np.! Czyż to nie będzie fajnie?...
dzięcioł / 77.114.105.* / 2008-02-16 10:46
100 % popieram , ijeszcze raz popieram. Miałem taką sytuacje. niemogłem zaprogramowac kuchenki postępując zgodnie z instrukcją. przyjechał fachowiec 120 km. i zaprogramował na koszt firmy. trzeba było cos przycisnąc 2 razy. czego zapomniano dodać, taniej było przyjechać.
Menel / 83.23.149.* / 2008-02-16 10:19
myślałem, że w tym kraju to tylko urzędnicy, politycy i rolnicy;
ot i niespodzianka są myślący logicznie i widzący absurdy;
Jest sznsa na poprawę ? nadchodzą czasy dla pracowitych ? czy nadal klany rodzinne, koleżeństwo i wyzysk robotnika, który ma pracować, wegetować i budować dobro POLSKI ( w wolnym tłumaczeniu urzędników )
podatnik / 217.11.139.* / 2008-02-15 15:55
Czekam na poprawki w ustawie VAT - jak zobacze te nowa wersje zawierajaca zapowiadane od dawna zmiany to uwierze,ze idzie ku lepszemu .Do tego czasu
jestem sceptykiem.Najwazniejsza w tej chwili jest ustawa VAT dla gospodarki.
andowc5 / 83.30.66.* / 2008-02-14 22:25
Proponuję by wszystkie nowe pomysły, przed wprowadzeniem dla "reszty bandy" (obywateli RP),-
sprawdzili (przetestowali), na sobie, -"hersztowie"(posłowie,senatorowie).
Jak odczują na własnej skórze swoją głupotę, to się poprawią, dla dobra swojego i obywateli RP.
Przed wprowadzeniem w życie, każda ustawa powinna byc testowana, tak jak program komputerowy.(co najmniej 3 miesiące).A najlepiej , tak jak ciąża 9 miesięcy, wtedy widac co jest warta.
p.s.
Na chypcika, to można z kobietą, a nie z Obywatelami RP.
siwyLKT / 2008-02-15 18:21
o widze ze kolega liberal zawital na forum. No i co, okaze sie ze wprowadzamy ustawe, ustawa wchodzi w sobie w zycie, jestesmy w 8 miesiacu, zamiast funkcjonowac juz od 5 miesiecy, ciagle sie do niej przygotowujemy, w miedzy czasie, wiemy juz ze ta ustawa bedzie nieadekwatna do sytuacji w panstwie, na swiecie, jednym slowem bedzie NIEAKTUALNA, ale jeszcze nie weszla w zycie, wiec trzeba odrazu rozpoczac prace nad nowa ustawa, ale zaraz, przeciez stara nie weszla w zycie, wiec ciagle jedziemy na totalnie starej i absurdalnej ustawie, a przeciez wszyscy wiemy ze ta choc juz nieaktualna (tylko w kilku drobnych szczegolach) jest po tysiackroc lepsza od tej "nowej".
jaki z tego wniosek? UPR nie sluzy panstwu bo szerzy niefachowe poglady.
andowc5 / 83.30.107.* / 2008-02-19 14:49
Państwo nie żyje z niefachowych poglądów, tylko z Twoich "Podatków".
z deszczu pod rynnę / 213.1.211.* / 2008-02-18 19:43
1) ile jest takich ustaw, które muszą być aktualne z dokładnością do 6 miesięcy?
2) jeśli chcesz mieć aktualną ustawę - zgodziłbyś się na zmianę prawa co 6 miesięcy?
Yanco / 83.14.190.* / 2008-02-14 19:24

Z krytyką spotyka się też wymóg posiadania kwalifikowanego podpisu elektronicznego przez przedsiębiorców między innymi przy składaniu deklaracji do ZUS. [...] Podpis kwalifikowany to bardzo kosztowne rozwiązanie, istnieją inne sposoby na uwierzytelnienie transakcji.

Do złożenia oświadczenia, jak w tym przypadku (ZUS, podatki), to zupełnie rozsądne rozwiązanie. Prawdziwym bublem jest wymaganie podpisywania faktur elektronicznych, podczas gdy brak takiego wymagania (nareszcie) w odniesieniu do papierowych. Tak więc coś, co nie jest dokumentem (papierowa faktura bez własnoręcznego podpisu nie jest dokumentem) w jednym wcieleniu, ma być dokumentem w niby równoważnym wcieleniu. Z fakturą papierową mamy związany jeszcze jeden rytuał: ma być wydrukowana na wskazanym niejawnie przez ustawodawcę urządzeniu. Dlaczego? -- Ano, jakby przedsiębiorca z Warszawy wystawiał fakturę przedsiębiorcy z Płocka, to ma (chyba psi, bo jaki?) obowiązek wydrukowania ,,papierka'' na swojej drukarce w firmie i wysłania pocztą. Papierek nie jest dokumentem, ale z całą powagą ekspediują go niczym drogocenny klejnot. Gdyby przedsiębiorca z Warszawy kazał wydrukować święty papierek nie u siebie, ale na oddalonej a dostępnej przez internet drukarce kontrahenta w Płocku (takiej samiuśkiej jak u niego) to by popełnił WYKROCZENIE SKARBOWE albo i co gorszego. To samo, jakby wysłał instrukcje do drukowania dla drukarki (czym w istocie jest plik w formacie PDF) e-mailem do kontrahenta w Płocku. Po prostu -- wyobraźni nie uczą w żadnej szkole, a gdyby nie bzdurne przepisy, to co by ludzie w budżetówce robili?
nobody5615 / 87.205.187.* / 2008-02-15 10:56

Do złożenia oświadczenia, jak w tym przypadku (ZUS, podatki), to
zupełnie rozsądne rozwiązanie.


Niekoniecznie, czy w kontaktach ze swoim bankiem (przez internet korzystasz z podpisu kwalifikowanego? Raczej nie, więc da się. Ale cóż skoro w Polsce ktoś musi zarobić. Czy ZUS nie może udostępniać certyfikatów do podpisywania korespondencji elektronicznej? Czy podpis nie mógłby być wystawiany razem z dowodem osobistym?
Yanco / 83.14.190.* / 2008-02-14 19:10

za czytnik płaci się 400 zł

Chyba ze srebra. Czytnik można kupić za 80 zł, a w notebookach najczęściej jest w cenie.
Handel wywokami 1 / 83.21.66.* / 2008-02-14 16:21
Ale słodki wibratorek Palikota w kształcie pe..isa nie jest żadnym bublem.
O, co to to nie !!!
zając / 83.21.184.* / 2008-02-15 09:53
Masz jakis problem , idź do seksuologa. Kolego jak zabierasz głos to mów na temat.
KAP / 2008-02-14 17:47 / Tysiącznik na forum
znowu masz nawrot fascynacji?
Wapniak / 83.28.132.* / 2008-02-14 15:44
I bardzo dobrze. Skoro prawo stanowi się dla siebie... Przynajmniej jest zajęcie.
arch / 2008-02-14 16:21 / Tysiącznik na forum
Szkoda tylko ze eksperci których dobiera PO są współautorami tych
arch / 2008-02-14 16:24 / Tysiącznik na forum
Szkoda tylko ze eksperci których dobiera PO są współautorami tych
bubli podatkowych i parapodatkowych
paskudnych ustaw ,wiele lat pracującymi w parlamencie i administracji
dareg / 62.233.185.* / 2008-02-14 15:07
znamienne, że ten błazen to jedyna osoba w PO, która wierzy, i wie, że chce coś zmienić
a co robią inni ?
~ / 2008-02-14 16:12 / Tysiącznik na forum

ten błazen

pisza brednie na forum,jak ten wyzej
Pol^ / 213.158.197.* / 2008-02-14 14:54
Dużo szymu, kamery, mikrofony - efektowne zapowiedzi i ZERO EFEKTU
striker44 / 2008-02-14 15:05 / portfel
Cały palikot... to maskotka PO, PRowiec dzieki niemu ludziom wydaje sie ze oni cos robia... a w rezlutacie bija piane i kreca lody :/
obserwator / 2008-02-14 14:43 / Tysiącznik na forum
Takich komisji podobnie działających ale inaczej się nazywających bylo sporo w przeszłości. Wszystkie duzo szumu wokolo siebie robiły lecz muru obejętności nie przebiły. Byb może poseł znany tego ze replike meskosci w ręce mial i japrezentowal być może przebije się bo cala sila jest w meskości skoncentrowana. Niemniej pojawiaja się wątpliwości czy sil witalnych wystarczy, czy ta męskosć jest luźnym gadaniem bo doświadczenia tego posła z byłą zona nie są nastrajające optymizmem. Raczej z tego nic nie będzie chociaż życzę posłowi satysfakcji bo Polska naprawdę oczekuje na cud rozsądku prawnego, biurokracja szczerzy zęby uśmiechając sie okrotnie.
KAP / 2008-02-14 15:01 / Tysiącznik na forum
w pewnym braku poprawnosci politycznej Palikota i jego zdolnosciach biznesowych pokladam pewien optymizm ze mur bedzie mial sporo pekniec. Po owocach ich poznacie jednak....
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy