to oraniczanie wolności posłó i demokracji uniemożliwianie ludziom aktywnym działąlności dziwne że żadna demokratyczna partia tego nie zauwarzyła i nie zorganizowała pikiety pod Sejmem

...nie przepadam za nimi co nie znaczy ze sie nie zgadzam że zobowiazania trzeba spłacać

W naszym fachu nie ma strachu. Samoobrona może odebrać to co się jej należy. Skarb Państwa odbierze co się jemu należy. Od weksli trzeba zapłacić 22 % VAT.

Doskonałe rozwiązanie problemu. Prawo i Sprawiedliwość wystawia własne weksle na 552 tysiące złotych dla tych "cennych" nabytków, a jednocześnie spłaca należność w Samoobronie.
Będzie i wilk syty i owca cała ;-)
(a ten mechanizm stosuje się czasem w firmach - gdy nowa firma spłaca lojalki za szkolenia przejmowanego pracownika)

Właścicielem weksli jest SO. Jeżeli sprzedają weksle, to właścicielem weksla i poniekąd posła staje się prywatna firma. Kupie sobie dwóch posłów. Co tam ja PSL powinien odkupić całą grupę: "Wszyscy przechodzicie do nas, a my kupujemy wasze weksle". Pewnie lepiej, żebym ja to zrobił, albo PSL niż pan G., albo K., że nie wspmnę o panach "Mięso", "Fryzjer", "Kapusta" i innych. Może zrobimy zrzutę i formowicze Money.pl będą mieli swoich posłów.
To działa jednak dalej. Jeżeli poseł ma teczkę, to można go szantażować, ale jeżeli ma długi, to też można go szantażować. Co za tym idzie poseł powinien zgłosić swoje długi tak jak i fakt współpracy ze Służbami na ogłoszeniu wyborczym. "Jan Kowalski, żonaty, 2 dzieci, wyższe, rolnik, nie współpracował, dług: ?0000zł, 3 sprawy w sądzie"