Sam próby z kontraktami zaczynałem jakieś 2 miesiące temu. Trochę o naliczaniu depozytów/rozliczeniach znajdziesz tutaj:
http://futures.onet.pl/1126771,1529,abc.html
i tutaj:
http://bossa.pl/edukacja/kontrakty/na_indeksy.html
Jedna przestroga od początkującego, ale już ciężko doświadczonego (:-) : grając na kontraktach nigdy nie wolno być pewnym swego. Zawsze trzeba być przygotowanym na najgorszy scenariusz i wiedzieć ile nasz budżet może wytrzymać.
Kilka tygodni temu byłem przekonany, że rynek już nie ma prawa iść wyżej - po prostu musi spaść. Otworzyłem kilka krótkich na 2930, rynek oczywiście olał moje zdanie i "przeczołgał" mnie w okolice 3150. Uzupełniałem depozyt i jakoś wytrzymałem tę jazdę; wreszcie w ostatni piątek mogłem z ulgą zamknąć połowę krótkich (wychodząc na nich ledwie na zero!). Nie było tak źle jak w historii Batmana, ale i tak tę lekcję zapamiętam na długo.
Ale i tak gram dalej (kontrakty i
akcje :)