Dodał, że preferencją podatkową, na której tarci budżet jest np. możliwość wspólnego rozliczenia małżonków (zgodnie z danymi MF za 2009 r. wpływy fiskusa z tego tytułu były niższe o 2,7 mld zł - PAP),
Zwłaszcza, że cel tej preferencji jest dość mglisty i rodzi zarzuty niekonstytucyjności.