Nie będzie żadnego podatku. Dorwanie się do miliarda złotych, nawet dwóch z dywidendy, nie jest tego warte.
Już
akcje wylądowały na poziomie 135 zł.
SP stracił (wcale nie wirtualnie, bo
akcje KGHM są zabezpieczeniem wiarygodności kredytowej - obligacje - rządu) ok. 3 miliardów po wystąpieniu premiera.
A to tylko wierzchołek góry lodowej.
Wiarygodność polskich spółek obniży się o setki miliardów złotych, w tym udziałów SP o ponad 100 miliardów.
No chyba, że celem rządu jest doprowadzić do bankructwa państwa.
Kto kupi obligacje szulera, który okradnie akcjonariuszy KGHM-u z dywidendy? I to akcjonariuszy, którzy kupili
akcje od rządu.
Kto kupi następne
akcje od rządu.