Tato
/ 2007-09-20 22:54
/
Uznany Gracz Giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Pozwole sobie zacytowac to co napisalem kiedys a'propos wiary w moc naszych fundow.
Uwazam, ze to samo tyczy sie tych wiekszych, globalnych. Sachs akurat trafil, tzn trafili jego ludzie. Rownie dobrze mogli zle obstawic, jak kiedys Nick Leeson (nie pamietam czy tak brzmialo nazwisko tego pana co zalatiwl Barings jakies 10 lat temu). Wsrod nas tez sa tacy co sprzedali PRC po 2zl, ELE po 18zl, czy BIO po 3,5. . . .
Raz na wozie, raz pod, liczy sie bilans dlugfalowy a nie pojedynczy strzal.
A co jesli przed Fedem poszli w shorty???
Dopiero za mies sie dowiemy
2007-08-15 23:52:13 | *.*.*.* | Tato
Re: Powrót spadków na GPW
Jeszcze jedna uwaga o funduszach . . .
Jak czytam jak to fundy wyszly z akcji w maju, albo podpompowaly pare akcji dla niepoznaki w
czerwcu . . .Czy naprawde myslicie ze fundy to dalej 5 panow dzwoniacych do siebie wieczorem
i ustalajacych co zrobimy jutro? tak bylo, owszem ale ponad 10 lat temu. Wszyscy patrzyli co
zrobi p. Nejman, a co na to p. Szczurek (bez obrazy akurat oni mieli zazwyczaj nosa).
Teraz jest kupa nowych funduszy, nowych ludzi, kazdy rzadzony przez zadnych sukcesu nowych
graczy. Oni roznia sie jeszcze bardziej niz my tutaj. Jedni sprzedaja od stycznia a inni
teraz ruszaja na zakupy. I tak samo moga sie mylic jak my, tylko bardziej . .
Jak dwa fundy wywalaly pkc Toore, zaraz sie okazalo ze jest inny chetny zaryzykowac. Kto
mial racje? Prawidlowa odp - teraz nie wiemy, bo to sie okaze za rok, a moze za 5 jak ten
nowy bedzie sprzedawal.
Nie miemy az takich kompleksow, fundy to 34%, indywid. podobnie (w obrotach)