Rząd nie ma sukcesów w gospodarce czy w obszarze służby zdrowia, więc zamiast tego musi pokazać, jak kanclerz Angela Merkel głaszcze Donalda Tuska, a prezydent Nicolas Sarkozy poklepuje go po ramieniu" - mówi Ryszard Czarnecki
Oczywiście. Czyżby zazdrość, że jemu się to nigdy nie przytrafi ?
"Prawicowy wyborca nigdy nie zapomni tego...
jak R. Czarnecki był w stanie być niemal każdej partii byle...być.
"Naszemu Dziennikowi" gratuluję miarodajnego eksperta.