Krzyż jest symbolem politycznym oraz symbolem nierówności i wyzysku - powinien zostać bo świetnie do tego miejsca pasuje.

usuwanie krzyża przez palikmiota to tylko początek procedury podwyższania VAT, jak się ludność miast i wsi wystarczająco rozemocjonuje usuwaniem krzyża,to wtedy rząd ogłosi decyzję podwyższenia VAT :)))))

ps. ciekawe jaki krzyż i skąd będzie usuwał palikmiot w przyszłym roku gdy rozpocznie się procedura wprowadzania podatku katastralnego :))))))))


PODYSKUTUJCIE sobie o krzyżu NA FORUM, tak jak was zachęcają :)))))) Najwyższy czas

Racjonalne to jest to, ze Tymochowicz serwuje odgrzewane kotlety. Za Samoobrony zaproponował: "Balcerowicz musi odejść" i się udało, teraz "Krzyż musi odejść", ale to już było. Owe 10% głosowało za zmianą, a jak zmiany radykalnej nie zauważy, a jak widać się nie zanosi (chyba, ze PiS mało politycznie sprawę rozegra), to zagłosuje na kogoś innego i już można sobie do CV posłowanie zapisać.
Pozdrawiam

Kolejny quasi ironiczny i mało poważny głos na temat tego czemu krzyż powinien zostać wyniesiony spychający na margines racjonalne powody wymienione przez J. Palikota. Dziwie się po co daliśmy w Konstytucji zapis o neutralności światopoglądowej Państwa skoro prawie nikt tego zapisu nie rozumie. Katoliccy posłowie reaguja jak zawsze, czyli jak idioci ze swoimi kontra pomysłami. Redaktorzy prześcigają się w wymyślaniu, ich zdaniem zabawnych, powodów wyniesienia. Naprawdę tak trudno zrozumieć, że Sejm ma być miejscem, które reprezentuje WSZYSTKICH obywateli tego kraju? Nawet gdyby katolików było tutaj 99,99% to i tak nie zmienia to postaci rzeczy. Sejm nie może dawać sygnału, że reprezentuje interesy jednej "kasty". Pomijam już nawet fakt, że łamie się bardzo ważny zapis konstytucji, a każdy pali przysłowiowego głupa. Śmieszą mnie nagłówki typu "Religia katolicka zagrożona w Polsce" bo chce się wynieść krzyż z Sejmu. Bardzo głęboka jest ta wiara skoro chwieje się przy uporządkowaniu pewnych sprawy. Chyba ma też bardziej wymiar dominacji i walki o sfery wpływów, a nie tego co w głowach i sercach. Odłam tandetnego i kiczowatego katolicyzmu jest nadal wspierany w Polsce.