Chciałbym poruszyć bardzo ważny temat jak rownież bardzo mozliwe ze otrzymac porade co w tej sytuacji zrobic...
Wiec sprawa jest tego tupu iz jestem zawodowym kierowca (TIR) przemierzyłem Europe z poludnia na polnoc jak rowniez ze wschodu na zachod i przytrafila mi sie taka przygoda we Włoszech.. Zatrzymalem sie na parkngu wyznaczonej firmy docelowej...Wchwili gdy wyszlem do biura i gdy wrocilem (czas okolo5min) zauwazylem ze zostalem okradziony z mojej saszetki..nic innego nie zginelo GPS telefony pieniadze w kabinie byla na swoim miejscu.. Zgłosilem to na policje wypisali protokoł i wrocilem doPolski..Tutaj wyrobilem nowy dowod prawo jazdy karty bankomatowe itd.itd.
Po pewnym czasie dowiedzialem sie ze ta moja saszetka sie znalazla bardzo sie ucieszylem ,ale i tak juz wszystkie potrzebne dokumenty wyrobilem na nowo.. Policjanci mieli przekazac ta saszetke Ambasadzie we Włoszech a ta mi ja odeslac...Zaskoczenie bylo takie ze otrzymalem tylko i wylacznie Dowod Osobisty reszty nie...Zadzwonilem do Ambasady i sie dowiedzialem ze saszetka zostala zniszczona nie wiadomo z jakich przyczyn i w jakim celu:(:( Ja sie wiec pytam skoro odeslali mi dowod dlaczego nie mogli zrobic to tak samo z cala zawartoscia jak i sama saszetke do mnie??? Gdyz zapewne zdlodzieje zabrali tylko pieniadze a reszte wyrzucili gdyz polkie dokumenty komu sa potrzebne we Wloszech... Jestem bardzo zdenerwowany ta sytuacja i reakcja ambasady jak oni mogli bez mojej zgody zniszczyc moje dokumenty...Jak Ambasada dba o swoich obywateli poza granicami kraju...To sie w glowie nie miesci takie postepowanie, dzialanie naszych urzednikow w tejze Ambasadzie...
Pragne wiec dowiedziec sie czy jest jakis paragraf czy prawo takie ze oni moga zniszczyc moja wlasnosc bez mojej wiedzy...I czy jest sposob by zaskarzyć tych ludzi ktorzy sie dopuscili takiego czynu....??? Wstyd i jeszcze raz wstyd!!!!