"Nie poprawiła się skuteczność ściągania zaległego podatku dochodowego od osób prawnych (CIT). Zaległości na koniec 2007 r. wyniosły ponad miliard sto milionów złotych. Połowa to zaległości starsze niż 5 letnie, czyli trudne do odzyskania."
Te nieściągalne podatki to głównie z państwowych przedsiębiorstw np ze zlikwidowanych spółek węglowych, ze stoczni spółek PKP i PKS-ów oraz innych źle zarządzanych i rozkradanych firm państwowych Bo z prywatnej firmy to łatwo jest śiągnąć nawet nienależne i sporne podatki aresztująć właściciela i trzymać go w areszcie miesiącami jak prezesa Optimusa pana Kluska.

Cale szczescie nie dostajemy tyle "panstwa" za ile placimy.

Wyobrazcie sobie skale faszyzmu, w sytuacji, gdy wszystkie przepisy bylyby egzekwowane w 100%.
Nastapilby natychmiastowy paraliz calej gospodarki.
Juz same przepisy o bhp skutecznie doprowadzilyby do upadku pewnie polowe firm.