Forum Forum dla firmKsięgowość

Wróci 40-procentowa stawka PIT? PiS się waha

Wróci 40-procentowa stawka PIT? PiS się waha

Money.pl / 2009-06-26 13:47
Wyświetlaj:
żbik / 194.181.195.* / 2009-07-13 09:26
Wszyscy się martwią o finanse Państwa a kiedy Państwo się zainteresuje tym, że 90 % społeczeństwa żyje poniżej minimum socjalnego. Kiedy wreszcie ktoś zauważy, że Polacy nie mają mieszkań, dorobku a wreszcie nie mają prawdziwej płacy za ciężką pracę. Czy Polak to zawsze musi zarabiać na wyłącznie na kartofle z omastą bo na nic innego go nie stać! Dlaczego władza myśli tylko o sobie, dlaczego jej nie wstyd stać na czele tak ubogiego społeczeństwa! Człowiek dostaje histerii, jak widzi, że po 50 latach pracy mieszka na tzw. kupie, w mieszkaniu wyposażonym w paździerz i sprzęt liczący 100 lat i ciągle nam się wmawia, że wszystko to co nas otacza to luksus. Bogatych się zwalnia z podatków choć i tak żyją na koszt społeczeństwa bo wszystko co ich otacza jest wrzucane w tzw. koszty prowadzenia przedsiębiorstwa. To jest kraj bezprawia - był taki i takim pozostanie! Cały ciężar obowiązków Państwa spada na tzw. przeciętniaków zmęczonych już tym wszystkim i zagubionych w bezprawiu - prawie tworzonym na doraźne cele każdej kolejnej władzy, a nawet na pojedynczego urzędnika! Ciągle wszystko obraca się wokół i wśród tych samych ludzi - chyba od wieków - przykładem w Warszawie może być działalność rodziny Gronkiewicz-Waltz! Jak w kraju prawie 40-milionowym można wykreślić na potrzeby polityczno-korupcyjno-złodziejskie - 50 lat życia całego Narodu tylko dlatego, że ktoś uznał za złe, ale nie omieszkał sprzedać majątku wypracowanego przez te 50 lat i tym samym okraść spoleczeństwo. Najprościej okres 50-lecia PRL nazwać totalitaryzmem, a co jest teraz, gdy majątek narodowy rozkradziony przez kilka procent społeczeństwa tylko im służy, że wszystko należy się grupie ludzi tylko dlatego, że zrobili przewrót ale też na własne potrzeby i tylko dlatego, że kiedyś tam w przeszłości, nie mając innego zajęcia, noc spędzili na styropianie! i dlatego teraz mają pławić się, oni i ich następne pokolenia, w bogactwie!? Choć Państwo Polskie - bez względu na to czy to PRL czy RP (któraś tam z kolei) to i tak od wieków notoryczny brak mieszkań, pracy, szkół na odpowiednim poziomie, bród, smród i ubóstwo, a Polak jak przed wiekami szuka pracy na Zachodzie! Wiele słów a miał rację Słowacki i Żeromski! Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd! i jeszcze te kontyngenty wojskowe wysyłane na potrzeby USA żeby mordować inne Narody - w imię czego! Najgorsze jest w tym wszystkim to, że większość jest zmanipulowana przez media...
Cwany / 2009-06-29 10:25
Jeżeli dobrze rozumiem artykuł, to PO jest przeciwne 40% stawce, a PSL jest za? Skąd więc komentarze forumowiczuj sugerujące, że to zło czynione przez PO?

Uważam, że podwyższanie podatków nie prowadzi wcale do zwiększenia wpływów do budżetu. Ludzie bardziej się starają wtedy, aby w ten czy w inny sposób nie wpaść w wyższą stawkę przez co ich dochody są zaniżane. Dlatego (dla przykładu), jeżeli ktoś zarabia 100 tysięcy i ma zapłacić od tego 32%, a 100 tysięcy i ma zapłacić od tego 40%, to tak jakoś się postara, żeby do podatku było 50 tysięcy na 32%. Wyższy podatek, a wpływ do budzętu o połowę niższy, niż przy niższej stawce. Taki przejaskrawiony przykład, ale Polacy tacy są.

Szkoda, że jak gospodarka szła bardzo dobrze, to nie było nadwyżki budżetowej, którą teraz można by wykorzystać.
Bernard+ / 79.187.8.* / 2009-07-03 17:40
Nie chodzi tylko o wysokość procentowych stawek podatków dochodowych, ale również o koszty ich obliczania, księgowania, rozliczania, kontroli i rozsądzania spraw spornych. Przez ostatnie 20 lat transformacji ustrojowej wszystkie ekipy rządzące ciągle komplikują system czyniąc go coraz mniej skutecznym a coraz bardziej kosztownym w obsłudze zarówno dla administracji jak i dla podatników. Dlatego potrzeba zmienić filozofię stanowienia prawa podatkowego. „Głupi” sejm to taki, który gdy potrzebuje miliarda złotych dochodów w budżecie podwyższa podatki lub para podatki o 1, 5 miliarda, bo 0, 5 miliarda kosztuje ściąganie podatków i obsługa księgowa rozliczeń oraz operacje międzybankowe. „Mądry” sejm ustawowo zmniejsza koszty ściągalności podatków o 300 milionów a podatki zwiększa tylko o 900 milionów i ma potrzebny 1 miliard. W Polsce, aby dać biednej rodzinie 100 złotych zasiłku trzeba ponieść 150 złotych kosztów utrzymania administracji budżetowej zajmującej się zasiłkami od ministerstwa do powiatowego centrum pomocy rodzinie. Potrzeba, więc ściągnąć 250 złotych podatków Dzieje się tak, bo polskie prawo podatkowe i prawo pracy jest niepotrzebnie tak skomplikowane. Więc może by tak posłowie i senatorowie oraz ministrowie zaczęli przegląd obowiązującego prawa i przygotowywali ustawę o kasacji i o likwidacji głupich i szkodliwych dla Polaków starych przepisów, które nadal są obowiązujące. Podczas gdy od 20 lat sytuacja gospodarcza i społeczna dynamicznie się zmieniła i prawo nie pasuje już do rzeczywistości np.: zamiast pobierania od najniższej płacy wynoszącej 1267 złotych brutto 46 zł podatku dochodowego lepiej byłoby podwyższyć kwotę wolną od podatku z obecnych 3089 zł o dalsze 3067zł, czyli do 6156 złotych rocznie i 513 miesięcznie a wtedy każdy podatnik, który ma dochody nieprzekraczające rocznie minimalnej płacy nie płaciłby w ogóle podatku dochodowego. Dzięki temu spadła by znacząco liczba osób wymagających pomocy finansowej a więc byłoby mniej kosztownej urzędniczej pracy przy obsłudze systemu podatkowego i mniej pracy przy przydzielaniu biednym zasiłków. Gdyby jeszcze zlikwidować kosztowny a bardzo nieefektywny system dzielenia składek ZUS na część potrącana z płacy brutto pracownika i część księgowaną bezpośrednio koszty pracodawcy z pominięciem listy płac zaoszczędzilibyśmy w skali kraju miliony urzędniczych godzin kosztownej pracy wykonywanej zarówno w przedsiębiorstwach i instytucjach budżetowych jak i w ZUS, bankach i administracji rządowej.
Drugi przykład:, po co dzielone są składki emerytalne i rentowe na dwie części jedna płacona przez potrącanie z kwoty brutto wynagrodzenia pracownika a druga płacona poza listą płac bezpośrednio w koszty pracodawcy. Wszak wszystkie koszty związane z zatrudnieniem pracownika ostatecznie i tak ponosi pracodawca. Jest to głupie szczególnie teraz, gdy po zmianach stawek składki rentowej pracownikowi potrąca się z wynagrodzenia brutto tylko 1, 5% składki rentowej a pracodawca płaci 4, 5% składki rentowej. Od takiego liczenia i księgowania ani gorsza nie przybywa ani pracownikowi ani ZUS a zarówno pracodawca jak i ZUS muszą ponosić większe koszty dokumentacyjno księgowe oraz kontrolne księgowań i rozliczeń w tym rozliczeń z OFE. Wystarczyłoby ponownie ustawowo ubruttowić wynagrodzenia i całość składek i podatków obliczać od jednej podstawy. Brutto – składki – podatek =netto pracownika na rękę i koniec. Przykład z innej dziedziny:, po co prawo do urlopu wypoczynkowego w wymiarze 20 czy 26 dni uzależnia się od ogólnego stażu pracy i od rodzaju oraz terminu ukończonej ostatnio szkoły? Czy pracownik, który dłużej się uczył bardziej męczy się w pracy i dlatego ma szybciej otrzymywać od pracodawcy o 6 dni urlopu więcej? Dlaczego wcześniejsza praca u innego pracodawcy jest opłacana u następnego pracodawcy wyższym wymiarem urlopu?
Powoduje to konieczność prowadzenia obszernej a więc kosztownej dokumentacji u pracodawców a mogłoby być prosto 2 dni urlopu za każdy przepracowany u aktualnego pracodawcy miesiąc. W sumie wymiar urlopu każdego pracownika wynosiłby 24 dni w roku A na przykład wprowadzić dodatkowo wolne od pracy święto 3 Króli i ostatni dzień roku Sylwestra.

Takie prawo, które mamy teraz zmusza do wykonywania kosztownej, choć nikomu nieprzynoszącej pożytku pracy. Przez takie przepisy tylko rosną koszty oprogramowania księgowego i ilość operacji księgowych a nikt nie ma z tego pożytku w postaci większej zamożności społeczeństwa. PBK Polaków jest konsumowany na wykonywanie przez wielu pracujących tylko wymaganych przez durne przepisy biurokratycznych czynności powodujących wzrost kosztów ogólnych. Tymczasem wysiłek Polaków pracujących w przedsiębiorstwach i instytucjach publicznych należy skierować głownie na prace powodujące wzrost PBK a wysiłek urzędników ZUS na poprawę obsługi klientów, bo w tym skomplikowanym systemie urzędnicy ZUS gubią się i popełniają masę błędów jak pokazuje sprawa zniknięcia w ZUS składek od ponad
Bernard+ / 79.187.8.* / 2009-07-03 17:45
Takie prawo, które mamy teraz zmusza do wykonywania kosztownej, choć nikomu nieprzynoszącej pożytku pracy. Przez takie przepisy tylko rosną koszty oprogramowania księgowego i ilość operacji księgowych a nikt nie ma z tego pożytku w postaci większej zamożności społeczeństwa. PBK Polaków jest konsumowany na wykonywanie przez wielu pracujących tylko wymaganych przez durne przepisy biurokratycznych czynności powodujących wzrost kosztów ogólnych. Tymczasem wysiłek Polaków pracujących w przedsiębiorstwach i instytucjach publicznych należy skierować głownie na prace powodujące wzrost PBK a wysiłek urzędników ZUS na poprawę obsługi klientów, bo w tym skomplikowanym systemie urzędnicy ZUS gubią się i popełniają masę błędów jak pokazuje sprawa zniknięcia w ZUS składek od ponad 900 tyś kobiet, które były na urlopach macierzyńskich i wychowawczych. Podobnie przepisy o składkach ubezpieczenia zdrowotnego komplikują wszelkie operacje księgowe czyniąc je kosztowniejszymi przez to, że część składki 7, 75% odlicza się od zaliczki podatku dochodowego płatnika a cześć 1, 25% nie odlicza się tylko potrąca z płacy brutto. A prościej byłoby obniżyć stawki podatku dochodowego o te 7, 75% i całość 9% składki zdrowotnej potrącać z brutta przed opodatkowaniem podatek liczony od tej samej podstawy wynosiłby nie, 18 ale 10% i nie, 32% ale 24% oraz nie, 40 ale 32%. Wszystkie czynności byłyby prostsze i dlatego tańsze do wykonywania i do kontrolowania bez kosztownych a zawodnych systemów komputerowych. A wpływy podatkowe do US i do ZUS oraz NFZ byłyby dokładnie takie same jak obecnie. To nieprzemyślane przepisy prawa powodują kosztowny dla całego narodu rozrost biurokracji i skutkiem tego niski poziom PBK na głowę Polaka ( tylko 52% średniej UE za 2007rok). Inny przykład zbędnej komplikacji to np sposób liczenia wynagrodzenia za niezdolność do pracy przez 33 dni, gdy ZUS nie płaci zasiłku, mimo, że pobiera na to składki ubezpieczenia chorobowego to zasiłek zwany kłamliwie wynagrodzeniem chorobowym musi zapłacić pracodawca za wszystkie dni kalendarzowe a prościej byłoby liczyć wynagrodzenie chorobowe wg tych samych zasad, co wynagrodzenie za urlop tylko np w wysokości 80% wynagrodzenia obliczonego jak za urlop. Byłoby mniej przepisów i łatwiej byłoby każdemu pracownikowi kontrolować czy wypłacono mu to, co się należy.
Więc do roboty panie i panowie senatorowie albo wnioskujcie o likwidację senatu, jeżeli bez posłów już nic dobrego nie możecie zrobić dla wyborców, którzy Was utrzymują na wysokim poziomie dochodu miesięcznego za nic niezrobienie. To wstyd brać publiczne pieniądze za darmo, więc okażcie jakąś inicjatywę legislacyjną usprawnijcie coś w funkcjonowaniu naszego Państwa. Abyśmy nie byli najbiedniejszym narodem Europy, dlatego, że musimy więcej niż inne narody wykonywać kosztownej a właściwie niepotrzebnej pracy biurokratycznej.
A Kaczorek ma motorek / 85.221.175.* / 2009-06-28 22:26
Gorące gratulacje składam wyborcom PO
To jest tylko przekąska przed obiadkiem, właściwe danie dopiero będzie PO-dane
Teraz za Waszą naiwność zapłacimy wszyscy, biedni ucierpią najwięcej
WaraOdemnieZłodzieje / 89.75.162.* / 2009-06-27 00:17
Jestem pamiętliwy,więc jak PO podwyższy PIT'a do 40%.Zapamiętam!!!
idą wybory / 83.31.146.* / 2009-06-26 20:43
Dziękuję rudy za kolejny cudowny pomysł
Były wyborca PO / 62.159.242.* / 2009-06-26 15:52
I dlaczego kłamałeś ty pseudoliberale i pseudopremierze Tusk, że obniżysz podatki?? Ostatni raz dałem się nabrać na te kłamstwa, nieudaczniku! Tracisz bezpowrotnie mój głos!
lemon88 / 77.253.246.* / 2009-06-27 01:59
Stawki podatkowe powinny wrócić, a nawet powinny być jeszcze większe. W Danii najwyższa stawka podatkowa wynosi 60%, kwoty wypłacane bezrobotnym są bardzo wysokie (spadają z czasem), a bezrobocie nigdy nie przekroczyło 5%. Czyli żyje się im super. NATOMIAST należ zwiększyć kwotę wolną od podatku. W tej chwili wynosi ona chyba około 600zł, a powinna wynosić jakieś 6000zł. Jest to kwota, która powinna zapewnić człowiekowi podstawowe środki przeżycia przez rok. Takie rozwiązanie nagradzałoby wszystkich równo - dużo i mało zarabiających.
PS. Mam znajomego w Australii, gdybym tam zarabiał tyle co w Polsce to nie płaciłbym podatku dochodowego bo mieściłbym się w kwocie wolnej od podatku (jestem nauczycielem z małym stażem). Pozdrawiam
Cwany / 2009-06-29 10:27

Danii najwyższa stawka podatkowa wynosi 60%


Pytanie, ile wynoszą tam łącznie wszystkie obciążenia podatkowe, a ile w Polsce. Nie oszukujmy się: podatek dochodowy to jedynie połowa wszystkich podatków i parapodatków w Polsce.
dsafsafdsfsd / 217.74.68.* / 2009-06-29 07:45
Jak chcesz wszystkich nagradzac po rowno, to powinienes rozwazyc podatek liniowy, a jeszcze lepoiej poglowne...
@kaczor@ / 94.78.138.* / 2009-06-26 21:29
żeczywiście cała wina w tym że wybraliśmy PO - gdyby był prezio K. to pewnie wzrost byłby 10% - nie da się obniżać podatków a zarazem utrzymywać wysokie wydatki w czasie dekoniunktury a właściwie kryzysu
Dżej / 141.6.1.* / 2009-06-26 16:22
trzeba być chorym, żeby nie widzieć róznicy między stanem obecnym (rynki, finanse itp.) a momentem przed wyborami.
Z drugiej strony mnie by nie zależało głosie takiej osoby...
Mr Bear / 217.98.12.* / 2009-06-26 15:33
E tam, powyżej dochodu w kwocie 24 000 netto PIT powinien wynosić 100%. Wszyscy razem, wspólnymi siłami załatamy dziurę.
Mr Bear / 217.98.12.* / 2009-06-26 15:33
oczywiście mam na myśli roczny dochód.
Zbignieff / 62.148.90.* / 2009-06-26 15:38
:)
Byśmy dziurę raz dwa załatali...
wjipk / 95.48.243.* / 2009-06-26 15:08
.....grunt to umiejętne dobieranie tytułów.... przecież obecny rząd jest bardzo liberalny i wolnorynkowy :)... .gdyby nie opozycja to by dopiero narobił..... wszystkiemu winna opozycja bo rząd jest za obniżaniem podatków...
Pilsener / 2009-06-26 14:51 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Podatek Belki też jest czasowy!
fh / 79.191.188.* / 2009-06-26 13:47

nie wiemy jaka jest sytuacja finansów publicznych - powiedział Kaczyński.

Jak chciał odwołać Rostowskiego to wiedział doskonale.
fh bis / 195.35.80.* / 2009-06-26 14:06
Dokładnie jak mówisz...
Poprostu zakłamany hipokryta prostak...
!!! / 83.4.96.* / 2009-06-26 14:19
O sobie mówisz fh bis? Nikt nie potrzebuje Twojej samokrytyki!
fh bis / 195.35.80.* / 2009-06-26 15:10
Dla ciebie tylko końcówka tj.
prostak...
sdsfsdf / 83.11.42.* / 2009-06-26 14:29
jak PO znowu kaze mi placic na nierobow 2000zl rocznie wiecej to glosuje na PIS na nastepnych wyborach
kupa / 84.203.34.* / 2009-06-26 15:08
Wiesz co jest szczytem chamstwa? Zaglosowac na PiS i wyjechac z kraju. A zaglosowac i zostac to samobojstwo. Co wybierasz?
Krynik / 94.101.16.* / 2009-06-26 16:26
Chamstwem jest zagłosować na Platfusów i wrócić z Irlandii, zostać bez środków do życia, bez pracy. Kłamca, oszust, Tuskomatoł von od koryta różowa mafio!!!!
Krynik / 94.101.16.* / 2009-06-26 16:21
Szczytem chamstwa jest głosować na platfusów i wrócić z Irlandii do tego "dobrobytu' by wszystkim żyło się lepiej!!!!!! i zostać bez pracy i środków do życia!!!!!. Kłamco, oszuście Tuskomatole i różowa Mafio on z wami, dosyć kłamania i okradania społeczeństwa!!!!!
kupa / 84.203.34.* / 2009-06-26 17:29
Masz racje, to zaglosuj na Konusa. Od razu bedzie praca i srodki do zycia. I kotwica budrzetowa 30 mld PLN. Konus zawsze mowi prawde i nie okrada spoleczenstwa.
Joe Doe / 83.19.215.* / 2009-06-26 21:38
Oooo, tak... Teraz przeciętny Polak będzie tęsknił za braćmi Kłamczyńskimi, albo lepiej, będzie wołał "Komuno wróć". Lewo-prawy paradygmat. Jak nie lewica to prawica a i jedni i drudzy są tacy sami.
azzz / 93.105.106.* / 2009-06-27 12:30
Ale to na całym świecie rządzi Prawica i jest to co jest - bur...el! Jedyna Szwecja się uchowała, od tego tryndu prawicowego - i mają się dużo lepiej. Myślenie nie boli - podobno...
Zawsze Lewica musi posprzątać po rządach prawicowych - tak jest na całym świecie. przykład Argentyna i wiele innych..państw.....
zosia4 / 83.31.98.* / 2009-06-27 18:02
zle że ktoś na Mojego Prezydenta mówi "konusie" niech się dobrze przyjrzy sobie mamy Prezydenta jakiego zazdrości nam świat a my zamiast mu pomuc to cały czas rzucamy kłody pod nogi zachciało Wam się liberałów to bardzo żle bo " Bug Honor Ojczyzna" nigdy nie ulegnie liberyzacji i znaczy jedo każy z nas wie - blok bezpartyjny
pozdrawiam

Najnowsze wpisy