gamer13
/ 89.228.143.* / 2008-04-10 20:42
oczywiście, że bałagan. miałem taką sytuację, że wracam do domu... i widzę z daleka listonosza wychodzącego z mojej klatki. wchodzę do domu, pytam brata, czy był listonosz (czekam na przesyłkę), mówi, że nie... idę do skrzynki, patrzę - leży awizo, że "niby nikogo nie zastano"... wyszedłem, listonosz się kręcił w bloku obok. Podszedłem i pytam, czy to on to zostawił i czy mógłbym teraz odebrać (pomyślałem, że może brat nie usłyszał domofonu), na co słyszę odpowiedź, że ta przesyłka była duża i nie chciało się jej brać, ale po 17 mogę sobie ją odebrać na poczcie... ŻENADA!!! chyba listonoszowi płacą za to, żeby roznosił przesyłki??!! a nie awizo, że mogę sobie odebrać na poczcie