piechocinski
/ 83.31.202.* / 2006-11-26 18:31
Nowa październikowa strategia rynku kolejowego do 2009 roku
Kolejny raz po resortach ,spółkach kolejowych i środowisku krąży nowa ( na marginesie stawiam dobre piwo w kompanii piwnej na Starym Mieście w Warszawie na ulicy Podwale osobie ,która nie pomyli się i wymieni miesiące 2006 roku w których nie ogłoszono nowej wersji tego dokumentu , do tego dorzucę porcję goloneczki , że palce lizać ) Strategia dla rynku kolejowego ,sygnowana przez Resort Transportu. Pierwsza wersja zaprezentowana w styczniu spotkała się z dużą krytyką (sam zrobiłem jej jak myślę dogłębną analizę umieszczoną na początku lutego na przyjaznych stronach WWW.siskom.waw.pl – zobacz Janusz Piechociński Uwagi do dokumentu Strategia dla transportu kolejowego do 2009 roku ) z której Resort wyciągnął wnioski i już w marcu przedstawił wersję kolejną , poprawioną .Kolejne uzupełniane i pogłębione wersje Strategii kierowano i zdejmowano z obrad Rady Ministrów a decyzji jak nie było tak nie ma. Wydawało się ,że do decyzji tylko mały krok ale było to jeszcze za ministra finansów Stanisława Kluzy .Powrót wicepremier Zyty Gilowskiej nie tylko oddalił przyjęcie Strategii ale też spowodował ,że kluczowa decyzja o oddłużeniu Przewozów Regionalnych cofnięta została z kierownictwa Rządu na robocze spotkania przedstawicieli Resortu Transportu i Finansów. Zamiast odpowiedzi na pytanie kiedy i ile wracamy do uzasadniania w ogóle potrzeby tej decyzji i to najlepiej poprzez Fundusz Kolejowy bo to znowu na kilka miesięcy zamrozi dopływ budżetowej , tak potrzebnej na kolei gotówki. A czas sobie płynie ,oddłużenia nie ma przecież w projekcie budżetu Państwa nad którym trwają prace w sejmowej Komisji Finansów Publicznych . Katastrofa w przewozach regionalnych za progiem , płynność finansowa Polskich Linii Kolejowych poważnie zagrożona, zobowiązania wobec wykonawców zaczynają zagrażać ciągłości procesów inwestycyjnych także na kontraktach unijnych .Zapowiadane w pierwszych wersjach i projektach Strategii usamorządowienie przewozów regionalnych od 1 stycznia 2007 mamy już dawno za sobą ,w październikowej wersji mowa już o najwcześniej utworzeniu Kompanii samorządowych do 1 pazdziernika 2007 a start nowych bytów realizujących ten rodzaj przewozów planuje się na początek 2008 roku. Zmuszanie Resortu Transportu do składania nowych dokumentów na posiedzenia Rządu jest zwykłą grą na zwłokę. Powtarzanie więc zaklęć i mieszanie w kolejowej herbatce bez wsypania cukru niczego nie zmieni. Trudno bowiem kolejny raz nie zgadzać się z powtarzanym uzasadnieniem o tym ,że „przewozy kolejowe w Polsce realizowane są na podstawie udzielanej przez UTK licencji na wykonywanie przewozów osób, rzeczy i udostępnianie pojazdów trakcyjnych. Według stanu na koniec grudnia 2005 roku, licencję na przewóz osób posiadało 27 przewoźników, na przewóz rzeczy 65 przewoźników, zaś licencję na udostępnianie pojazdów trakcyjnych 44 przewoźników. Należy podkreślić, iż funkcjonowanie przewoźników w Polsce realizowane jest z zachowaniem zasady równego dostępu do infrastruktury. Dotychczasowy przebieg działań restrukturyzacyjnych realizowanych w obrębie PKP oraz osiągnięte rezultaty wskazują ,iż wyznaczony przez: -Ustawę z dnia 8 września 2000 r. o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji
Przedsiębiorstwa Państwowego „Polskie Koleje Państwowe”,
-Program dalszej restrukturyzacji i prywatyzacji spółek Grupy PKP do 2006 roku,
przyjęty przez Radę Ministrów w dniu 16 grudnia 2003 r.,
-Strategię restrukturyzacji i prywatyzacji Grupy PKP S.A., przyjętą przez Radę
Ministrów w dniu 22 lutego 2005 r. obejmującą lata 2005 – 2007, zakres zmian w funkcjonowaniu PKP wyczerpał się w swojej formule. „
Od lat mówię o tym , że chowanie problemów polskich kolei pod dywan skończy się kosztownym krachem dla całej gospodarki szczególnie jej surowcowo –energetycznej części. Potwierdza to choćby niemoc Cargo w przewozach węgla w ostatnich tygodniach czy też gigantyczne kłopoty przewozach kruszyw dla programu drogowego. Panie ministrze Polaczek czas już najwyższy na posiedzeniu Rady Ministrów powiedzieć - dosyć. Panie i panowie Ministrowie co naprawdę jest grane ?Czy infrastruktura jest bezwzględnym czy tylko pozorowanym priorytetem ? Czy chcemy coś w tym obszarze zmienić czy tylko szukamy pretekstu do odłożenia problemów dróg i kolei na nieklarowne potem i później ? Apeluję do całego kierownictwa resortu Transportu czas albo postawić na swoim albo powiedzieć premierowi prawdę. Tak nie da się zrealizować głoszonego ambitnego programu .Nie dajcie się już więcej wmanewrować w pisanie kolejnych zmian i propozycji ,cóż to bowiem za strategia pisana pod koniec 2006 roku z perspektywą do 2009 skoro wiele rozstrzygnięć przetargów na roboty projektowe czy budowlane w infrastrukturze trwa dwa i więcej lat. Nie czekamy na nowe Strategie czekamy na konkretne finansowe decyzje bez których kryzys na rynku kolejowym i inwestycyjnym zachwieje polską gospodarką.
Janusz Piechociński Zespół doradców gospodarczych TOR , janusz@piechocinski.pl