Tak, tak. Niech urzędnicy decydują o wszystkim... ile kosztuje jabłko, usługa fryzjerska czy lekcja muzyki. To w końcu istoty Nadprzyrodzone i Nadrynkowe. W dodatku nie dbające zupełnie o swoją, jakże zasłużoną przecież, działkę w naszych dochodach-majątkach.No i ten przezabawny, subtelny, urzędniczy humor:,,...Jest to możliwe poprzez odpowiednie zmiany w
VAT...". Ha, ha ... chodzi oczywiście o obniżkę naszego ovatowania. Ha, ha, nie mogę...