Xporferus
/ 83.23.14.* / 2005-11-23 18:35
Przepraszam.
Istnieje mozliwość niewzrastania ceny paliwa przy podnoszeniu akcyzy (producent rezygnuje z zysków).
Sytuacja taka ma miejsce gdy zysk z działalności jest na tyle wysoki, że obniżenie o kilka punktów procentowych marży nie zdestabilizuje firmy i, co być może ważniejsze zachowany zostanie poziom ,,obrotów".
W warunkach wolnego rynku taka sytuacja jest wymuszana konkurencją (ceny w końcu są umowne; konsumenta nie interesuje przecież co producent w nie wlicza).
W niewoli, a przecież ,,rynek paliw" jest wybitnie obwarowany przez ,,przedstawicieli narodu", ma to miejsce gdy istnieje zagrożenie, np. utraty pozycji, koncesji czy uwolnienia rynku (W filmach policyjnych widzimy często jak ,,komisarz" maltretuje złodzieja w zaułku, by ten np. zdradził informację o jakiejś ,,grubej rybie"... I on to robi mimo oczywistego ryzyka. Zyskuje jednak przychylnośc ,,komisarza" i nie traci dochodu). Przypomnieć warto, że ,,afera paliwowa" to głównie korzystanie z różnicy między ceną benzyny producenta, a ceną po dodaniu różnych form podatku.
Ciekawe jak ta sytuacja rozwinie się w rzeczywistości?