bez zmian na lepsze? pomimo tak licznej reprezentacji ludzi światłych (PO) oraz ludzi ciężko pracujących nad utrzymaniem stanowisk (PSL). Jakie to smutne. Przecież oszołomy i specjaliści od dzielenia zepchnięci zostali już do opozycji.

Stwierdzenie iż niewiele różni się od poprzedniego jest mocno nad wyraz.
Oczywiście,że jest lepszy (choć na żaden z nich nie głosowałem) od rządów frustraty Kaczyńskiego, chłopa ze wsi pełną gęba Leppera i chowający Sobie pod skrzydłami młodych wojowników LPR P.Giertych...
Nie daleko trzeba sięgnąć pamięcią do tych dwóch lat totalnego burdelu do jakiego doprowadzili naszą ojczyzną przez złe rządy.
Więc mimo wszystko nie narzekałbym za bardzo,bo przynajmniej klimat polityczny odrobinę się poprawił w oczach ludzi. Niestety jest kilka postaci,które nawet jak sami sobie tego nie zdają sprawy to rażą w mediach jak np. p.Chlebowski - jak kłamie co jest u polityków normą to jeszcze się przy tym szczerze uśmiecha a to np.Mnie irytuje strasznie... - to tylko taki jeden przykład.
Szansą na całkowite odbudowanie wizerunku polityki polskiej będzie możliwe jedynie wtedy jak na scenie nie będzie Kaczyńskiego i tego jego całego PIS-u ze średnio, żeby nie napisać bez żadnego wykształcenia sługusów - bo niestety trzeba nazywać rzeczy po imieniu - którzy sa jak kukiełki na żyłkach,które trzyma ich prezes potrząsając nimi od czasu do czasu... A inni co próbują mieć inne zdanie jak np. Dorn muszą uciekać pod naporem jedynej broni pacynkarza jaką jest oszczerstwo i pomówienie.
Podczas kolejnych wyborów rodacy to zweryfikują - do tego czasu jeszcze kilka dziwnych spraw związanych z poprzednią ekipą napewno ujrzy światło dzienne.