Od czego zacząć mając 1000 zloty?
Witam,
Jako 18latek przez te wakacje troche sobie dorobilem(troche ponad 1k) i nieraz musial sie troche nameczyc zeby zdobyc te pieniadze. Chcialbym zeby teraz pieniadze ktore zarobilem zaczely zarabiac na mnie. Mam odlozone 1000 i znikoma wiedze ktora zdolbylem z ksiazek typu "Zawod inwestor giełdowy", " Jak to robi Warren Buffett" jak iwestowac. Chcialbym prosic o pomoc bardziej doswiadczonych inwestorow od czego zaczac posiadajac taki kapital. Jakie wy przyjmowaliscie na poczatku strategie. Bo wlasnie z tym mam najwiekszy problem choc mniej wiecej powoli krystalizuje mi sie obraz w ktora strone chce zmierzec to nie mam pojecia gdzie zaczac.
Pozdrawiam
5424
/ 2007-08-23 21:23
/
Fan Linuxa Ubu
wszystkie pomysły na pomnożenie tysiąca super, a jestem za UK,
Misiek74
/ 83.22.185.* / 2007-08-23 21:02
Ja bym za te pieniądze kupił bilet do UK, popracował tam trochę i wrócił z kwotą min. 10.000 zł na start. Nie ucz się za dużo w szkole, to nie ma nic wspólnego z pieniędzmi. To takie bajki którymi karmią nas w domu rodzice żebyśmy dali im spokój... ;-)
DADXV
/ 83.11.177.* / 2007-08-23 21:52
Nie ucz się za dużo w szkole, to nie ma nic wspólnego z pieniędzmi.
Co racja to racja, chociaż wyższe wykształcenie może się przydać, żeby szybko zarobić godziwe pieniądze na start, a w razie gdyby coś nie poszło zahaczyć się w pracy u kogoś.
R.K.
/ 2007-08-23 15:55
/
Tysiącznik na forum
Mozesz to przeciez sobie policzyc.Zajrzyj do historycznych wykresow a nawet zwyczajnie popatrz na wzrost WIG20 i WIG.Juz osiagniecie takiego wzrostu /tzw. benczmark/ jest dla wiekszosci nieosiagalne.
A nawet jesli to osiagniesz,to co ??? Zarobisz z tego przez rok 300,moze 500 zl.To b. malo,ale z taka suma wyjsciowa majatek moze zrobic tylko jasnowidz.Prawdziwy.
Mozna probowac sie wstrzelic na emisjach nowych.Znalezc spolke,na ktorej redukcja byla duzo ponad 90-95 % .Takie daja na starcie duze skoki.Wtedy od razu po starcie gieldy mozna kupic i po nastepnym konkretnym wzroscie od razu wyjsc.Dosc wysokie szanse na przynajmniej kilkanascie %
zdenek...
/ 83.31.110.* / 2007-08-23 13:54
nie bądź pazerny .
zzx
/ 83.22.72.* / 2007-08-23 13:44
Osobiście proponuję kupić książki na temat giełdy-tej wiedzy nikt ci nie odbierze, natomiast nierozważnie zarobione pieniądze jak najbardziej! Wiem co mówię, jakbym przeczytał parę książek przed wejściem na giełdę to na pewno ograniczyłbym straty, POwodzenia
tego tysiaka wydaj na lizaki, a na giełde wejdź za 5 lat. bedzie taniej niż teraz a Ty bedziesz mial większy kapital.
Demon rynkow
/ 2007-08-24 19:25
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Nieprawda wejsc trzeba jak najszybciej choc lepiej było by z 5 razy wiecej przynajmmniej probowac, nawet jak stracisz polowe to duuuzo się nauczysz i jednocześnie lepiej zaczynac na małych kwotach. zacznij odrazu i duzo sie ucz od innych.
help me
/ 83.31.82.* / 2007-08-23 12:45
Ja kupiłbym za tysiaka komórę
nierex
/ 195.225.48.* / 2007-08-23 12:37
tylko forex
powodzenia
1000 zł i forex???
co kupi ? 1/10 lota?
forex moim zdaniem żeby zacząć to 10 k.pln.
monka
/ 83.14.38.* / 2007-08-23 11:52
ja zaczynalam od 5 tysiecy w krotkim czasie zarobilam duzo wiecej, najlepiej pozyczyc jeszcze ze dwa tysiace i bedzie latwiej , im wiecej inwestujesz tym wiecej zarabiasz, nie sluchaj ze stracisz, na gieldzie mozna niezle zarobic, ja sama jestem takim przykladem, nie kupuj akcji za zlotowke bo mozna zarobic ale tez duzo stracic, bezpieczniejsze dla ciebie sa po 5 zl, teraz warto jest kupic karen ma malutka cene, a za jakis miesiac spokojnie wyciagnie 8-10 zl, jak nie wiecej, poza tym wszystko polecialo i prawie na wszystko w tym momencie warto kupowac
Logik
/ 83.11.154.* / 2007-08-23 12:23
im wiecej inwestujesz tym wiecej zarabiasz
I tracisz, to działa w dwie strony
monka
/ 83.14.38.* / 2007-08-23 12:59
wszystko zalezy od momentu sprzedazy..........
marmarc
/ 217.153.60.* / 2007-08-23 19:05
Monka, zzx ma się dopierip uczyć inwestowania a Ty proponujesz, aby niedoświadczony chłopak nie tylko stracił odłożone z trudem pieniądze ale jeszcze pożyczył i tez stracił.
ZZX - Masz tysiąc to go zainwestuj, nie wiesz w co, to kup kiążki, naucz ie analizy fundamentalnej i technicznej. W tym czasie bacznie obserwuj rynek. Potem będziesz wiedziła o co chodzi a i
akcje pewnie będa tańsze za 3 miesiące... Inwestowanie teraz bez doświadczenia porównałbym do ruletki...
keyser soze
/ 83.12.183.* / 2007-08-23 11:48
może spróbuj w kasynie ???
Piotreq
/ 2007-08-23 10:15
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Ja pierwszy rok przesiedziałem w funduszach (bez prowizji w mbanku) obserwujac fundusze i giełdę. Rok później zacząłem na giełdzie. Zawsze zaczynając od małych kwot. Giełda to nie przewidywanie kursu spółki. Giełda to walka z własnymi emocjami. Kiedyś wypłacałem jak giełda spadała, później oglądając kursy doszłem do wniosku że to tylko strata. Obecny kryzys przeczekałem. Miałem pare tysiaków straty. Na teraz tej straty jest kilkanaście złotych. Obserwuj kursy, co ważniejsze analizuj swoje strategie, walcz z własnymi emocjami. Pozwoli Ci to zarabiać jak będziesz miał konkretną kasę. Wiem że jak miałem 18 lat to 1000zł był dla mnie wart więcej niż teraz 5000zł.
to daj mi 5tyś teraz a ja sie cofne w czasie i oddam ci tysiąc:)
pozdrawiam
Piotreq
/ 2007-08-26 00:35
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Ciekawe ile bym wyciagnął z 1000 w 12 lat :) Ale wtedy 1000 to była duża kasa a teraz,,,teraz to bym się zdenerwował jakby premia była tak niska.
Pozdrawiam,
Jeśli zaczynasz to licz na małe procentowo zyski.
W pełni wykorzystać mozna kapitał min. 7500zł. Najlepiej pożycz od kogoś 1500zł (jeśli już znasz się na giełdzie)
Jeśli się uparłeś i inwestujesz 1000zl. To... nailepiej kożystaj z domu maklerskiego AmerBrokers. Tam najmniejsza prowizja min. 2 zł., ale nie oferują nawed bierzących notowań. Dla inwestyci średnioterminowych wystarczy ci notowania przed 15 minut. (aż tak bardzo nie zdązy się zmienić kurs) .
Piotreq
/ 2007-08-23 10:19
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Nie popełniaj błędu grania nie swoimi pieniędzmi. To tylko wprowadzi Cie w kłopoty. Tacy ludzie skakali na Wall Street w czasach naszych dziadków. Zawsze staraj się inwestować własną kasę, kasę nie potrzebną w najbliższym czasie na coś. To pozwoli Ci zarobić. Zainwestujesz potrzebną kasę to będziesz musiał ją wyciągnąć z giełdy w najmniej sprzyjającym momencie. No i nie inwestuj w życiu całej kasy na giełdzie, postaraj sie również wybrać co najmniej 2 spółki. Pamietaj, dziel ryzyko.
casa
/ 217.153.77.* / 2007-08-23 15:10
Wreszcie jakaś sensowna rada ;-)
ja też zacząłem od 1000
tylko troszke za wczesnie bo kupiłem co popadnie ale nie jestem zły mam nauczke i teraz poważniej do tego podchodze
ale jak chcesz giełde to teraz masz dobry moment na wejscie, moze nie dziś bo były wzrosty ale moze kolejne dni przyniosą spadki i wtedy coś sobie zakup. chyba ze nie masz jeszcze rachunku inwestycyjnego to biegiem jutro założyć:)
polecam coś taniego, z groszowych mozna najwiecej wyciągnąć. mozna tez stracic ale przecież tysiąc to nie są pieniądze po których sie płacze, a przynajmniej napewno nie takie których nie mozna było by szybko zarobic.
polecam masters za jakieś 0,25zł lub bioton za jakieś 1,2zł bo tam mozna oczekiwać sporych wachań (niestety w obie strony:)
ale napewno nie mozesz bać sie straty, bo jeśli takowej sie boisz to lepiej włóż pieniązki na 4% w skali roku:) ale to chyba bez sensu
pozdrawiam i radze sporo czytać zeby wyrobić sobie własne zdanie, forum to nie miejsce na zdobywanie wiedzy...
i pamiętaj nie sugeruj się zdaniem innych, jeśli sam nie zaczniesz myśleć nigdy nie nauczysz sie inwestować:)
jeszcze raz pozdrawiam
marmarc
/ 217.153.60.* / 2007-08-23 19:08
ważne, że rozsądnie !
Trade
/ 2007-08-22 17:43
/
Bywalec forum
chyba że zainwestujesz te pieniądze w fundusze i będziesz dopłacać co jakiś tam czas pewne sumy dzięki temu za parę lat możesz wejść na giełde z większą sumą . pozdrawiam.
aka
/ 85.14.84.* / 2007-08-22 16:39
tez niewiele wiem, ale nie popelnij choc 1 bledu, ktory ja popelnilem
- nie rozdrabniaj kasy na wiecej niz 1/2 spolki - bo stracisz na oplatach
mrc
/ 83.5.97.* / 2007-08-22 17:39
1000 zl to niewiele... Jezeli juz musisz i jesli masz NIP to czytaj rekomendacje i kupuj
akcje.. np. w mBanku. Niewiele na tym zyskasz ale mysle, ze troszke sie nauczysz :). 1000 zl raczej nie inwestuje sie na gieldzie a we wlasne zdrowie lub edukacje... Przynajmniej od tego zacznij .. Rower , zdrowe odzywianie, witaminki.. ewentualnie silownia. Kurs szybkiego czytania lub cos w tym guscie.
Powodzenia w dokonywaniu wyborow :)
Pozdrawiam
Vendi
/ 83.11.138.* / 2007-08-22 22:12
Gadanie. 1000 zł jest wystarczające, żeby grać. Sam od tego zaczynałem, dzisiaj obracam kwotą 50 krotnie wyższą (oczywiście to nie z tego 1000 ;) .
Dużo czytaj, nie podążaj ślepo za opiniami innych. Zawsze musisz mieć swoje zdanie, a żeby je mieć musisz dużo wiedzieć, żeby samemu analizować sytuacje. 1000 zł jest idealny, żeby potrenować w prawdziwej grze, a przy okazji dorobić do kieszonkowego pare groszy. Nigdzie nie zdobędziesz takiego doświadczenia jak grając w realu. Bo prawdziwa gra uczy, tutaj musisz myśleć, żeby nie stracić swoich ciężko zarobionych pieniędzy.
Vendi
/ 83.11.138.* / 2007-08-22 22:15
A wiadomo, że lepiej stracić na początku 500 zł niż 25 000 zł ...
I pamiętaj - to ma ci sprawiać przyjemność. Musisz czuć, że gra na giełdzie jest dla ciebie, bez tego daleko nie zajedziesz. Wtedy lepiej powierzyć pieniądze jakiemuś funduszowi.
zgadzam sie. lepiej wrzucic 1000 zł i grać, nawet jak prowizje są procentowo wysokie, niż sie wypróbowywać na jakiejś grze na np na onecie. motywacja bedzie inna.
dużo czytaj :)
maurycy
/ 83.8.239.* / 2007-08-23 21:24
hihi, dwie proste jak drut zasady: 1. giełda to zabawa, ci co ją traktują zbyt poważnie po 90% redukcjach skaczą z okna 2. nigdy ale to nigdy nie inwestuj pożyczonych pieniędzy!!!
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.