Kasa i Pax orbis
/ 87.251.252.* / 2011-12-09 01:09
Integracja zawsze miała pozytywne znaczenie.
Państwa zawierały unie i sojusze z różnych powodów, czy to stanowienia większej siły, ochrony przed silniejszymi sąsiadami czy też wspólnej religii. Zawsze oznaczało to zapewnienie sobie warunków do spokojnego i pewnego funkcjonowania.
Doświadczenia I wojny światowej zaczęły uświadamiać ludziom o potrzebie stworzenia wspólnego ładu, lecz nie uczyniono tego. Liga Narodów, zalążek współpracy i nadziei na pokój na świecie nie sprostała temu zadaniu.
Dopiero trzeba było okrucieństwa i spustoszenia II wojny światowej, która pochłonęła wiele milionów istnień ludzkich
i przyniosła cierpienie dla kolejnych milionów, w pełni dała do zrozumienia politykom,
że proces unifikacji kontynentu europejskiego może być jedynym skutecznym środkiem przeciwdziałania konfliktom zbrojnym.
Co więcej, do świadomości klas politycznych wielu krajów zachodnich zaczęło docierać przekonanie, że proces unifikacji Europy prowadzony w intencji utrwalania pokoju będzie tym szybszy i trwalszy, im baza jego aktywnych uczestników będzie szersza. Rozmiary, jakie zatoczyła II wojna światowa unaoczniła politykom aż nadto wyraźnie upadek tradycyjnego pojmowania roli państwa jako państwa suwerennego, które nawet będąc względnie silnym ekonomicznie i militarnie, okazało się nie być w stanie zagwarantować swoim obywatelom opieki i poczucia bezpieczeństwa.