plk
/ 213.156.116.* / 2008-10-26 11:04
Nie, bynajmniej nie przysylaja pieniedzy a pozyczaja, tak jak my np kase na kredyty hipoteczne.
Na przyklad:
1) Pozyczasz 1000 frankow, czyli (na dzisiaj) - 2600 zl.
2) Lobbujesz, straszysz szwajacarow, piszesz artykuly na szwajcarskim onecie, korzystasz z kryzysowego zamieszania.
3) Cena franka szybko spada, szwajcarzy zaczynaja panikowac i wymieniac swoje franki na dolary, euro i co tam jeszcze
4) Cena spada powiedzmy do 1CHF = 2 PLN
5) oddajesz swoj dlug, czyli 1000 frankow, ale po tych kilku dniach te franki sa dla ciebie warte nie 2600 zl a 2000zl. 600zl do przodu! (minus spread i oprocentowanie pozyczek krotkotermionowych)
Czyli zarabiaja dokladnie tak samo jak my "zarabialismy" na spadajacym franku majac kredyt hipoteczny, tylko ze w znacznie krotszym czasie.
Oczywiscie taka sytuacja z frankami to fikcja. Szwajcarzy to nie Polacy (bez urazy). Co nas tlumaczy to delikatnie mowiac troche inne doswiadczenia w przeszlosci :)
Pociesza mnie to, ze jezeli ta aktualna panika minie, to nasz narod moze w koncu nauczy sie troche wiary we wlasne sily a nie bedzie wiecznie uciekal pod spodnice niemcow czy usa.
Wymieniajac teraz zlotowki na dolce czy euro sami sobie strzelamy samoboja.
W dzisiejszym swiecie nie jest wazne kto ile ma, ale jaka ma zdolnosc kredytowa :)
pozdro