Rząd kupuje w ten sposób głosy i tak zwany "spokój społeczny" - w zamian za blokowanie prywatyzacji i podwyżki partycypuje razem ze związkami zawodowymi w zyskach z obsadzania intratnych stołków. Ofiarami odwiecznego sojuszu "Solidarności" i rządu są państwowe firmy, które popadają w ruinę oraz społeczeństwo, gospodarka i cały kraj, który musi na to pracować.