Miastom, które lepiej się rozwijają szkodzą, samorządom gdzie jest mniej środków dają nienależne środki, zyskują tylko urzędnicy którzy operują tymi pieniędzmi.
Tak samo jak debilizmem na skalę światową są Specjalne Strefy Ekonomiczne (gdzie płaci się niższe podatki CIT), w CAŁYM KRAJU powinien być przynajmniej o połowę niższy CIT, a wielu przedsiębiorców mogłoby wyjść wtedy z szarej strefy.
Tyle że tego typu postulaty nie mieszczą się w głowie polityków z socjalistycznego PIS i w dużej mierze socjalistycznego PO. Donald Tusk może i kiedyś chciał przeprowadzić jakieś reformy wolnorynkowe, ale najczęściej tak to wychodzi, jakby chciał a nie mógł.