Przeważają opinie, że prawo do refundacji powinny mieć tylko małżeństwa.
Jeśli taki zapis znalazłby się w ustawie - wróżę mu ekspresowe wysłanie do TK. Jedynym kryterium refundacji przez NFZ powinien być fakt pozostawania rodziców w ubezpieczeniu zdrowotnym. Przecież to jakiś absurd. Tak, jakby w przypadku cesarki, konkubiny musiały pokrywać jej koszty, a żony nie.