Taki niby "prezent dla przedsiębiorców" ze można w ciągu roku podatkowego zmienić rodzaj prowadzonych ksiąg na tańszy jest prezentem pozornym, bo wykonanie zamknięcia rocznego na dzień 31 sierpnia wymaga wykonania dużej dodatkowej pracy nie tylko księgowej, za co trzeba dodatkowo zapłacić w biurze rachunkowym, ale i podatnik musi 2 razy w roku wykonywać te same czynności, bo trzeba spisać remanenty uzgodnić salda księgowe z wszystkimi kontrahentami i wiele innych a potem od nowa zakładać PKPiR i znów sumować te dwie księgowości na koniec roku, więc jest to całkowicie nieopłacalne. Poza tym każdy stara się rozwijać działalność więc jeżeli nie wie czy może uda się zrobić do końca roku większe obroty niż 1 200 000 EURO to po co na 4 miesiące zmieniać księgowość. Natomiast będzie się to opłacać od 01.01.2009r. I wtedy zobaczymy, jakie będą decyzje przedsiębiorców.