No niestety wiem że mam problem z ortografią ale miałam tak od zawsze. Może niektórzy uważają że mając nawet "przebadaną i potwierdzoną" dysortografię to lenistwo.
Wiele razy chciałam się nauczyc poprawnej pisowni no ale niestety.
To nie oznacza że z innej dziedziny jestem do niczego!
Moją mocną stroną były zawsze przedmioty ściasłe. Nie jestem alfą i omegą.
Kształciłam sie w kierunkach ekonomicznych nie jestem humanistą.
Zresztą pamiętam w szkole podstawowej miałam koleżznke która nie robiła żadnych błedów ortograficznych w przeciwieństwie do mnie ale jeśli chodzi o resztę to była kompletną nogą.