Marek z Opola
/ .* / 2005-01-19 12:41
Uważam, że pępkowe nic nie wniesie dobrego, zwiększy nam tylko dzietność wśród ludzi najuboższych. Co w przyszłości zaowocuje tym, iż państwo będzie musiało i tak dokładać do tych rodzin w postaci chociażby zapomogi społecznej, itd. Część rodzin z marginesu, zaznaczam CZĘŚĆ, nie będzie myślała o wychowaniu swoich pociech i ich przyszłośći, lecz o tym dość sporym zastrzyku finansowym oraz ile libacji będą mogli zrobić. Rodzice dobrze lub średnio usytuowani finansowo i myślący rozsądnie nie będą kierować się pępkowym, tylko miłością i tym, czy czują potrzebę posiadania jednego, dwoje czy więcej dzieciaczków.Dzisiaj w nocy zostałem po raz drugi szczęśliwym ojcem i chociaż, w tej chwili jestem bez pracy i nie pobieram żadnych "zastrzyków państwowych", oprócz rodzinnego, to i tak jestem przeciwny.A te pieniążki powinno się przeznaczyć na poważne dokarmianie, już będących na tym dziwnym świecie dzieci z rodzin ubogich, pod postacią np. talonów obiadowych w jadłodojniach, a nie na mleczka kakaowe, które to za kilkanaście zł. miesięcznie każde dziecko może sobie wykupić, a później rzucać lub oblewać się z rówieśnikami. A CI NA GÓRZE, UWAŻAM, BĘDĄ MIELI WIĘKSZE POPARCIE SPOŁECZEŃSTWA, jeżeli zajmą się poważnie bezwzględną likwidacją korupcji między sobą i swoimi kolegami. Jeśli posiadają odrobinę HONORU!!! i mają JA....A, a nie robili sobie kampanie przedwyborcze kosztem niewinnych i nierozumiejących jeszcze realiów tego świata dzieci!!!!!!