Pippa Middleton prawie trafiła do aresztu.
Brytyjka przyjechała na weekend do Paryża. Wzięła udział w balu kostiumowym i spędzała beztrosko czas ze znajomymi. Teraz przez głupi wybryk jednego z nich może stanąć przed sądem. Mężczyzna zabrał Pippę i kilka innych osób na przejażdżkę kabrioletem. Nagle zauważył fotografa i wymierzył w niego pistolet.
pitekczu
/ 2012-04-18 11:11
/
Bywalec forum
z niej to taki drugi harry
nejdan23
/ 2012-04-17 11:15
/
Bywalec forum
co na to rodzina krolewska, taki skandal w rodzinie...
dureń z niego, a jak ma takich znajomych, to nie ponosi tego konsekwencję, na siłę jej pzrecież tam nie wciągnęli, a i nie dopbierali jej z przymusu znajomych