Ciekawy jestem kto może tak porównywać, że SKO działa nie wnikliwie a Sąd jest skrupulatny. Jest to badzo wielkie uogólnienie. Sąd przważnie działa wnikliwie pod względem proceduralnym, unikając tym samym odniesienia się do meritum sprawy. Nie można zatem uznać, że jest :lepszy" lub "gorszy". W G.P. napisano, że w Kolegiach pracuje 500 osób, które załatwiają rocznie 152 tyś. spraw.Z powyższego wynika, że obciążenie pracą jest znaczące. kolegia mają wypracowaną praktykę. Samorząd nie jest z nich zadowolony, ponieważ spotyka się z uchylaniem wydawanych przez siebie decyzji. Samorządowcy, którzy opowiadaj się za likwidacją SKO najchętniej doprowadziliby do likwidacji dwuinstancyjnego postępowania, wierząc, że do Sądu zaskarżona zostanie mniejsza ilośćspraw niż do Kolegium. Wówczas może nawet ktoś pokusi się o stwierdzenie, że pozmianach samorządy wydają trafniejsze rozstrzygnięcia, albowiem mniej z nich uchylono.
Dla mnie osobiście pomysł nietrafiony. Po co zmieniać to co sprawdzone i działa sprawnie. Wiem, że może należałoby w tym coś poprawić, ale to nie oznacza, że lepiej to zniszczyć z zcząć od nowa.
Pozdrawiam wszystkich czytelników.

A więc znów dążymy do centralizacji władzy?? sprawy w sądach administracyjnych bedą toczyły się latami. Uważam akurat to rozwiązanie za kolejny przejaw głupoty naszych posłów. Odwołania do SKO składają głównie osoby potrzebujące, korzystające z pomocy Ośrodków Pomocy Społecznej a są to osoby które nie mogą sobie pozwolić na czekanie dwóch czy trzech lat aż ich sprawa zostanie rozpatrzona. Czy posłowie PiS w ogóle wiedzą czym zajmuje się SKO i komu służy??? wątpie. Panowie posłowie przyjżyjcie się sobie a zobaczycie w jaki sposób marnotrawione są pieniądze publiczne zamiast odbierac kolejną szansę na sprawiedliwość najbiedniejszym i potrzebującym. TEN KRAJ JEST CHORY!!

pod hasłem tanie państwo odbywać się więc będzie powrót do administracyjnego władztwa, i umniejszanie roli prawa cywilnego w stosunkach z urzędami. Nakaz, zamiast ugody, spór sądowy zamiast negocjacji przed kolegium, Jeszcze jeden element wzmacniający tezę o państwie policyjnym.