Pan Piskorski ma na swoim koncie - przekręty, Sfałszował zaświadczenie o wygranej w kasynie by zalegalizować dochody niewiadomego pochodzenia ( 5 mld starych złotych). Na swoją obrone przywołał prawo - po 10 latach sprawa się przedawniła i kto o tym wspomina - pójdzie pod sąd.
W jednym ma rację - obecnie jest to sprawa polityczna. Politycznie ważne jest by ludzie w przeszłości " z powodzeniem" nieuczciwi byli odsunięci od władzy.
Nie sądzę by obawiał się, że będzie " człowiekiem z zarzutami" . To nie są zarzuty tylko przestępstwa przedawnione.

Moze i cos w tym jest :).
Od jakiegos czasu, PO stosuje taka taktykę, czyli taktyke zarzutów.
Nie istotne czy sa to zarzuty prawdziwe, wazne ze sa, a to dla gry politycznej ma znaczenie.
Sadze jednak, ze w Polsce ludzi uzywajacych rozumu jest wiecej niz takich którzy tego rozumu nie uzywają.
Ta nie wypowiadajaca sie wiekszosc to niekoniecznie owce.
Oj moga sie jeszcze pijarowcy na Polkach i Polakach przejechać