Bronisław Piecha i Palikot w jednym szeregu - to ciekawe a może i sprawiedliwe.

Można oczywiście koncentrować się na pośle Palikocie, ale bardziej istotny jest sam problem. Przykład traktowania przez ZUS wspólników w spółce cywilnej (czy np. pracujących wolontariuszy i innych osób dobrowolnie ubezpieczających się) jest tu znamienny. O ile bowiem samozatrudnieni nie muszą już składać miesięcznych deklaracji, o tyle ci pierwsi taki obowiązek nadal mają. Widać więc, że gdy biurokrację ktoś naciśnie, to ustępuje, ale tylko w absolutnie niezbędnym zakresie. Jeśli obok jakiegoś knota jest podobne, ale niezauważone i nie nagłośnione, rozwiązanie to ma się dobrze - biurokracja sama tego nie zmieni. Wzięła pod but wszystkie inne rządy III RP, weźmie i rząd Tuska. I dlatego wszyscy ci wspaniali i hałaśliwi politycy to tylko figuranci, rządzi w Polsce tak naprawdę obywatel Piszczyk.

Po co w ogóle o tym pajacu pisać...? Tylko dlatego, że show dla PO odwala..? Dajcie sobie z tą nędzą spokój Panowie dziennikarze ... lepiej o Kiepskim coś napiszcie - mam do niego wiekszy szacunek niż do Palikota.

A, ja od Palikota słyszę, że komisja ciężko pracuje. Od członków komisji (również tych z SLD) słyszę, że Palikot ciężko pracuje w komisji. I tak, w przyjacielskiej atmosferze komisja goni króliczka.