podatek od zysków

grzesiek_pac / 2012-09-13 08:53
Mamz amiar zaczą grać na giełdzie, ale nie wiem jeszcze jednej - jakby nie było podstawowej rzeczy, czy jeśli uda mi sie coś wygrać, tzn zarobić raczej, to będę musiał odprowadzać od tych zysków podatek? w jakiej wysokości?
Wyświetlaj:
Ciułacz / 2012-09-13 13:19 / portfel / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Grzesiek witaj !
Od zysków na giełdzie płaci sie podatek Belki na podstawie zeznania podatkowego.
Biuro Maklerskie na koniec roku przyśle ci PIT38 i tam już są podliczane wszystkie koszty i jest sam zysk, składasz go tak jak inne PITy policzą ci 19% podatku.
Jak masz inne koszty poniesione na wypracowanie zysków i uznawane przez fisk to musisz sam odliczyć.
Takimi kosztami mogą być specjalistyczne kursy prenumerata czasopism, abonament specjalistycznych portali albo koszty brokerskiego kredytu itd.
Jeśli wiesz że daną kwotę bedziesz trzymał aż do emerytury to warto to robić w ramach Indywidualnego Konta Emerytalnego (IKE)co prowadzą niektóre Domy Maklerskie.W takim wypadku nie płacisz podatku aż do momentu wyprowadzenia gotówki z rachunku.
dociekliwy / 2012-09-13 14:03 / portfel / Tysiącznik na forum

Takimi kosztami mogą być specjalistyczne kursy prenumerata czasopism, abonament specjalistycznych portali

jestes pewien bo wg mojej wiedzy niestety nie ...

Biuro Maklerskie na koniec roku przyśle ci PIT38 i tam już są podliczane wszystkie koszty i jest sam zysk, składasz go tak jak inne PITy policzą ci 19% podatku

Ja mam tak: BM przysyla PIT-8C a PIT-38 musze wypelnic i zlozyc sam (teraz mozna tez przez internet).
Ciułacz / 2012-09-14 01:40 / portfel / Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
Dociekliwy witaj !
piszesz :
jestes pewien bo wg mojej wiedzy niestety nie ...

I słusznie że nad tym się zastanawiasz , bo w tych sprawach to nic pewnego.
Ale np koszty kredytu na zakup akcji to na pewno (z fiskusem nic pewnego ) są uwzględniane a inne koszty to zawsze mogą być podważone bo w rachubę wchodzi kwestia czy bez tych kosztów na pewno byśmy nie mogli osiągnąć zyski.
Trzeba jednak pamiętać, że Urząd Skarbowy ma prawo zakwestionować każdy koszt uzyskania przychodu.
Ja to się przyznam szczerze że żadnych kosztów nie odliczam bo się może okazać że jakaś panienka z fiskusa zechce zobaczyć moją facjatę bo do tego ma prawo, to ja już wole więcej zapłacić niż tracić czas na chodzenie do fiskusa.
Może się ktoś się odezwie co to przerobił z fiskusem bo większość woli płacić i mieć spokój.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy