Miałem do niedawna dobre zdanie o Panu Mbewe, ale po tej publikacji mam duże wątpliwości, co do jego znajomości czegokolwiek. Otóż podany tutaj przykład z osobą prowadzącą samodzielnie działalność gospodarcząj ets oczywistą bzdurą, ponieważ taka osoba płaci PIT, a nie CIT. Zatem nie ma nic wspónego z opisywanym tematem. Ponadto wszyscy dobrze wiedzą, iż w związku z obniżką CIT od początku roku, znacząca część przedsiębiorstw specjalnie "przeniosła" przychody, wykazując je dopiero w tym roku. Dodatkowo przed naszym wejściem do Unii firmy miały swoisty "boom" i to nie tylko w obszarze budownictwa (proszę przypomnieć sobie kwestię cukru), pewne ruchu również były na rynku "elektroniki", a tak naprawdę wszędzie. Niestety już jesteśmy w Unii i w dalszych miesiącach tych czynników już nie będzie. Dlatego wyciąganie takich tez na podstawie tych wyników, jest nie na miejscu i świadczy o braku znajomości tematu lub lekcważeniem czytelników, próbując in wmówić nieprawdę poprzez niekompetentne i nie mające pokrycia tezy.

Oczywiście, że tendencja w dochodach budżetowych się utrzyma... o ile jeszcze dwa razy będziemy w tym roku przystępować do UE, a naród w strachu przed cenami ruszy na zakupy na zapas ;-)