gość794
/ 89.228.87.* / 2015-01-07 19:12
witam, podpisałam sie za koleżankę na liście obecności na studiach imieniem i nazwiskiem, profesor to zauważył. skreśliłam to i musiałam przyznać się do winy. czy moze wyciągnąc z tego konsekwencje jeśli podpis był przekreślony paroma liniami ? czy można z tego powodu zostać wydalonym ze studiów lub sprawa moze pójśc do sądu ?
Czyn zabroniony, ale szkodliwość społeczna może być uznana przez sąd za znikomą, bo raczej nikomu nie stała się szkoda.
Lista obecności to jednak dokument, na podstawie którego np. można zdobyć zaliczenie przedmiotu- a więc moim zdaniem lista stanowi dowód 'okoliczności mającej znaczenie prawne'- czyli jest dokumentem w rozumieniu art. 115 KK
Wchodzi w grę więc podrobienia dokumentu z art. 270 KK.
gość794
/ 89.228.87.* / 2015-01-07 20:16
nawet jeśli podpis był skreślony ?
Skreślenie nie zmienia faktu wcześniejszego jego celowego złożenia i nastąpiło PO ujawnieniu faktu jego złożenia, a więc nie na skutek 'rozmyślenia się' sprawcy co do zamiaru popełnienia czynu zabronionego.
Nie sądzę, by wykładowca chciał wszczynać postępowanie karne. Co do wewnątrzuczelnianego/wydziałowego- nie mam pojęcia.
gość794
/ 89.228.87.* / 2015-01-07 20:30
skreślone było przed zauważeniem tego przez wykładowcę, chciałam naprawić swoją winę. dopiero później to zauważył.
W takim razie tek kwestii nie zrozumiałem z pierwszego postu. No więc jest okoliczność zdecydowanie "łagodząca" :-))).
Wspomniana szkodliwość - znikoma.