,,Chińskie jaja w moczu chłopców (4 zdjęcia)
Dziwny zwyczaj istnieje w chińskiej prowincji Zhejiang. Od początku wiosny jest przygotowane konkretne lokalne danie - jaja kurze, gotowane w moczu chłopców. Są one nazywane Tuntszydan (童子蛋). Do ich przygotowania w lokalnych szkołach zbierz mocz chłopców do dziesięciu lat, zbierając go do specjalnego pojemnika. Gotują się jaja cały dzień, więc zapach, roznosi się ponad zaludniony obszar, niesamowita ta ich woń. Ale, jak twierdzi wielu kulinarnych koneserów, jaja są bardzo smaczne i sprzedają się tacami jak ciepłe bułeczki w cenie sześciu juanów (jeden juanów wynosi około 0,51zł). Jak zwykle, suma pod chiński zwyczaj jaj jedzenie, gotowane w moczu, medyczne podstawy do wyjaśnienia ten brak równowagi wiosną yin i yang energii. Mocz dziecka w tradycyjnej medycynie chińskiej jest często używany jako składnik leków w celu poprawy skuteczności leczenia. http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:cLyDrRn9-rEJ:pda.fishki.net/comment.,,- Ciekawe jak na moje ulubione flaczki zareagują

A co tu unikać , skoro wszystko produkuje się w Chinach.
Problem zaś jest w tym ,że polskie społeczeństwo nie jest wymagające. Zadowolą się wszystkim ,byle tanio.
Dlatego jest , jak jest.
Jak zaczniemy wymagać i przestaniemy buble kupować , wówczas możemy liczyć na wyższą jakość produktów.

41 procent badanych uważa, że właśnie zmiana ceny mogłaby spowodować, że polskie produkty skutecznie wygrałyby z chińskimi.

Tzn. jakie polskie produkty mają konkurować z chińskimi? Jakie mamy odpowiedniki choćby chińskich marek HTC, Lenovo, Huawei, Foxconn?