MN3
/ 80.51.231.* / 2007-11-27 09:04
Rosjanie nie musieli werbować agentów w rosyjskich szkołach i uczelniach. Tym, którzy nie pamiętają komuny przypominam, że dla awansu, na wyższe szczeble władzy, w Polsce, wskazane było znać jakiegoś Rosjanina z ambasady czy SKĄDŚ. Rosjanie chodzili po naszych ministerstwach jak święte krowy i nikt nie zamykał im przed nosem, nawet najbardziej tajnych, drzwi.
I jeżeli powyższe stanowi dla kogoś problem, to pomyślcie co musiało się dziać w NRD, gdzie podobno co trzeci obywatel był agentem STASI.
Kaczyńscy muszą w końcu zrozumieć, że ludzie dzielą się na uczciwych i nieuczciwych, dobrych i złych, a nie na grubych i chudych, wysokich i niskich.