ratca msz
/ 83.10.148.* / 2007-11-27 20:14
Za premiera Buzka "Strategię Bezpieczeństwa Narodowego" przyjęła Rada Ministrów 'olewając' prezydenta Kwaśniewskiego, podobnie jak obecny pan prezydent preferujący gruzińskie ordery nad wysłuchanie expose pogromcy swojego brata i swojej formacji. Ergo, pan Kamiński się zapędza twierdząc, że "każdy projekt dotyczący ważnych spraw związanych z bezpieczeństwem i obroną narodową musi mieć akceptację prezydenta". Tak samo musi mieć akceptację, jak i decyzja rządu o zmianie polityki wobec Rosji. I żaden Trybunał Konstytucyjny nie rozstrzygnie dylematu 'kto jest ważniejszy w sytuacji, gdy brat prezydenta przerżnął wybory'. Chociaż zawsze można poprosić o konsultację Alka - z pewnością jej nie odmówi :))