Kosowa jest dla Serbów jak dla Nas Kraków, a Kosowskie Pole (miejsce bitwy z Turkami) jak dla Polaków Pola Grunwaldu. Serbowie walcząc o niepodległość stracili w I Wojnie Światowej 1,24 miliona dzielnych ludz (co stanowiło 28% narodu i 58% mężczyzn).
Panie premierze Ja jestem Kaszubem podobnie jak Pan ale jakoś nigdy nie chcieliśmy ogłaszać secesji, choć również różnie to w przeszłości bywało (jedni uważają Nas za Niemców, inni za Polaków)
Jeszcze dziś wypominają Nam dziadków w WERMAHCIE (Mojeg również wcielono do WERMAHTU) Pomyślmy o tym - My któzy jesteśmy tak dumni z Naszej Historii.

A czemuż to we wtorek? Czy wtorek jest jakiś magiczny? Jeśli mają zamiar uznać to niech uznają a jeśli nie to nie. Jak za przeproszeniem dzieci. Tylko boją się wychylić. Tak jest z każdą decyzją. Ta w sumie dla polaków jest mało wpływowa. A co mówić o poważnych decyzjach? Przecież taki rząd jest do d***y.

Rzad Tuska to nieszczęście dla Polski. Uznanie Kosowa to błąd kardynalny z niewyobrażalnymi konsekwencjami. Czy w obecnie kierującej państwem ekipie zanikł instynkt samozachowawczy?
Za takie głupoty dla podejmujących chore decyzje powinien być Trybunał Stanu, a co dla Polaków?

Jestem tylko ciekaw, po której stronie Tusk i spółka się opowiedzą w zamieszkach ( lub wojnie).