Rządowi tuska kompletnie nic nie wychodzi, daje tyłka na wszystkich możliwych frontach, tak więc przynajmniej medialnie chory psychicznie na swoje sukcesy donald musi sobie pofolgować. Kraj tonie w śniegu, paraliż komunikacyjny na drogach, kolei i w powietrzu, a towarzysz tusk poprawia sobie humor nowymi rekordowymi sondażami z 54 procentowym poparciem. Śniegu nie ma, kasiora w budżecie wysypuje się z nadmiaru, polscy przedsiębiorcy mają się znakomicie, to czego więcej potrzeba? Dom się sypie, fundamenty puszczają, a gospodarz wynajmuje pokoje kolejnym jeleniom kasując ich za czynsz jak za zboże. Przed nami podwyżka vatu, litr benzyny za 5 zł, słabnąca złotówka, rosnące bezrobocie, paraliż komunikacyjny, padające firmy, a premier z prezydencikiem tłumaczą ciemnogrodowi, że Polska to tygrys Europy i sama się wyżywi. Jak odłączą nas od dotacji unijnych, oj to będzie bida z nędzą, skwarki ze smalcem i chleb z cukrem. I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam

Rząd już przygotował miejsce w budżecie na wasze nadwyżki.
Budżet stoi na krawędzi przepaści i zapewne w przyszłym roku zrobi duży krok do przodu.