Forum Forum prawneKarne

Pomocy, wymeldowanie, eksmisja

Pomocy, wymeldowanie, eksmisja

Renica1 / 2009-02-28 19:30
5 lat temu moja mama rozwiodła sie z moim ojczymem. Sąd był na tyle rozsadny, że w sprawie rozwodu orzekł równiez eksmisję ojczyma i ograniczenie jego praw do corki ktora jest moja młodszą siostra. Na decyzje sądu wpłynął zapewne fakt, że na każdą z rozpraw ojczym stawiał się pod wpływem alkocholu, oprócz tego pomogły nasze zeznania co do różnych sytuacji w domu. Zadowolone i pełne nadzieji że wkońcu moze będziemy miały spokój wróciłyśmy do domu. Okazało się jednak, że nie jest tak łatwo. Nikt, począwszy od pani burmistrz naszego miasta, przez policje, straz miejską nie chciał, lub nie były w stanie nam pomóc w wyegzekfowania tego wyroku. Mam na myśli eksmisję . Na policji mielismy założona zielona karte, z tytułu tego, iż niejednokrotnie byli wzywani do afer w domu których prowodorem był mój ojczym. Nie było w domu spokoju, ciągłe awantury, kłótnie zaczepki, szarpaniny. Obie z moja siostra chodziłysmy przecież do szkoły, potrzebowałymy troche spokoju, miałyśmy obowiązki. Ojczym mieszkał i miał swój pokoj a my z mama 2 pokoje, był problem, ginęły nam kosmetyki, pierścionki i rzeczy z domu. Był alkocholikiem bez skrupułów, nie dość, że nie dokładał sie do rachunków, pracowała jedynie moja mama i nie zarabiała wiele, miała dom na utrzymaniu i jeszcze jego. Jednak długo nie trzeba było czekać, mało nie doszło do tragedii, podczas jednej z afer ojczym wyciagnął nóż i rzucił nim w kierunku będącego obecne w domu brata mamy, po czy zamknął sie na klucz w jednym z pokoi. Została na miejsce zdarzenia wezwana policja, ojczym uciekł z domu przez okno, jednak policji udało się go schwytać. Został zamkniety do aresztu śledczego, miał złożona sprawe o psychiczne i fizyczne znecanie się nad rodziną. Dostał wyrok do odiadki, nie pamiętam dokładnie, ale cos ok 2 lat. Obecnie ojczym nie pojawia sie w domu, nie mieszka juz tutaj, co jakis czas zachodzi do nas jego kurator sprawdzić czy wszystko w porządku. Jednak problem ciągle się ciągle, a mianowicie problem z jego wymeldowaniem. Co mam zrobić zeby go wymeldowac, obecnie ja jestem najemcą mieszkania. Kazał mi iść do urzedu stanu cywilnego jego kurator, który powiedział ze napiesze oswiadczenie ze w tym domu nie przebywa ten lokator, jednak pani w urzędzie mnie zbyła. Co mam zrobić, poprostu brak sił, ręce opadaja.

Najnowsze wpisy